Im bliżej styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, tym więcej spekulacji i przewidywań na temat decyzji o obniżce stóp procentowych NBP. Niemal wszyscy wypowiadający się analitycy i ekonomiści są zdania, że Rada powinna obniżyć stopy i że to zrobi. Jedyną kwestią sporną jest skala obniżki. Najbardziej radykalne przewidywania mówią o cięciu nawet o 1 proc.
Chodzi o banki i Zachód
Sami członkowie RPP w publicznych wypowiedziach ograniczają się z reguły do ostrożnych stwierdzeń, że biorąc pod uwagę prognozy inflacyjne istnieje przestrzeń do obniżki stóp, bądź jej nie ma.
Charakterystyczne dla dość powszechnej akceptacji spodziewanej obniżki stóp jest oczekiwanie, że taka decyzja przyczyni się do zwiększenia akcji kredytowej banków, co będzie sprzyjać podtrzymaniu wzrostu gospodarczego. Dodatkowym argumentem za takim rozumowaniem ma być fakt, że radykalnej redukcji stóp dokonano w ostatnim czasie w większości dużych gospodarek zachodnich. Równocześnie panuje jednak zgoda co do tego, że efektów podjętych tam decyzji jakoś nie widać.
W warunkach zrównoważonej gospodarki obniżenie oprocentowania przy malejącej inflacji jest klasycznym posunięciem z arsenału polityki pieniężnej skutkującym obniżeniem stóp procentowych na rynku międzybankowym, a w ślad za tym obniżeniem indeksowanej do nich ceny kredytu dla przedsiębiorstw. Niższa cena kredytu zwiększa popyt na kredyt i sprzyja rozwojowi finansowanych nim inwestycji. Z kolei wyższe inwestycje przyczyniają się do wzrostu PKB. To wszystko prawda, ale powtórzmy, mechanizm ten działa tak w warunkach zrównoważonej, czyli normalnie funkcjonującej gospodarki. Tymczasem w sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się nasza gospodarka, obniżenie stóp procentowych z dużym prawdopodobieństwem przyniesie efekt odwrotny do oczekiwanego. Przejdźmy zatem do meritum.
Jakie są przyczyny tego, że rynek międzybankowy – niemal zamarł ? Jakie będą skutki ewentualnego obniżenia stóp procentowych NBP w najbliższy czwartek? Co może spowodować w ostatecznym rachunku obniżenie stóp NBP przy obecnej luce płynności w systemie bankowym ?
Mariusz Karpiński, prezes Meritum Banku, wcześniej przez 14 lat prezes GE Money Banku.
Więcej: Gazeta Prawna 27.01.2009 (18) – forsal.pl – str.A-9