Wartość obrotów faktoringowych Raiffeisen Bank Polska zwiększyła się w pierwszym półroczu 2011 r. o 23% w skali roku do 7,19 mld zł. Oznacza to, że bank pozostaje największym faktorem na krajowym rynku z ponad 24% udziałem (wśród instytucji skupionych w Polskim Związku Faktorów).
W samym drugim kwartale wzrost obrotów wyniósł 22% w ujęciu rocznym, a ich poziom sięgnął 3,75 mld zł. Wolniej rosła liczba skupionych faktur – w drugim kwartale o 12% do 161 tys. Od początku roku daje to już jednak imponujący wynik 301,5 tys. wykupionych faktur.
„Dynamika rozwoju naszego biznesu jest zgodna z założeniami, udaje nam się zwiększać obroty szybciej niż rynek. Dobre wyniki to w głównej mierze efekt rosnących obrotów handlowych między przedsiębiorstwami, pozyskiwania nowych firm, ale też coraz większego wykorzystania limitów przez dotychczasowych klientów. Widać, że mimo łatwiejszego dostępu do kredytów przedsiębiorcy, którzy poznali zalety faktoringu, coraz intensywniej z niego korzystają. Cieszy nas, że również mniejsze firmy przekonują się do tej formy finansowania działalności i poprawiania swojej płynności” – powiedział Paweł Kacprzak, dyrektor ds. faktoringu w Raiffeisen Bank Polska.
W drugim kwartale bank pozyskał kolejnych kilkudziesięciu klientów z segmentu mikro. Dotychczas mniejsze firmy rzadko korzystały w naszym kraju z faktoringu. Warto podkreślić, że faktoring w Raiffeisen Bank Polska nie wymaga od przedsiębiorcy żadnych dodatkowych nakładów pracy. Przedstawianie faktur do wykupu następuje za pośrednictwem internetowego systemu R-Faktor, a pieniądze są dostępne dla klienta jeszcze tego samego dnia.
W czerwcu do oferty banku ponownie wszedł faktoring pełny z ubezpieczeniem.
„Choć gospodarka kraju jest w coraz lepszym stanie i poprawia się kondycja finansowa firm, to jednak nadal sytuacja na rynkach pozostaje niestabilna. Dlatego niektórym firmom sugerujemy całkowite pozbycie się ryzyka bankructwa odbiorcy towaru. Takie bezpieczeństwo daje faktoring pełny, czyli z przejęciem przez bank ryzyka niewypłacalności dłużnika” – podkreśla Paweł Kacprzak.
Źródło: Raiffeisen Bank Polska