Od rana rosły wartości giełdowych indeksów, z których na końcowym fixingu najwięcej zyskał WIRR (+1,94%). Indeks największych spółek WIG20 zyskał +1,89% W sumie na koniec sesji wzrosły akcje 177 spółek, kursy 90 spadły, a ceny pozostałych 20 nie zmieniły poziomu z piątkowego zamknięcia.
Wzrostowi polskiego rynku sprzyjała koniunktura na rynkach zagranicznych. Przy braku sesji w USA wyraźne wzrosty notowały parkiety w krajach Strefy Euro i w zasadzie ten fakt był głównym czynnikiem wpływającym na wzrost w Warszawie.
Obraz rynku z punktu widzenia rosnących cen prezentował się bardzo dobrze. Niestety wzrostom towarzyszył niewielki wolumen obrotu, który nie stanowił elementu potwierdzającego siłę rynku. Łączna wartość obrotu całego portfela WIG20 wyniosła zaledwie 692 mln zł, a czego 167 mln zł przypadło na walory Telekomunikacji Polskiej. Akcje największego operatora wzrosły o 0,77% pomimo zapowiedzi nałożenia na spółkę przez Urząd Komunikacji Elektronicznej maksymalnej kary w wysokości 3% przychodów TPSA za zbyt wysoką opłatę za utrzymanie łącza przy usłudze dostępu do internetu rozdzielonej od abonamentu telefonicznego.
Mocno rosły kursy części spółek, które w grudniu zaliczyły spore spadki. Przykładem mogą być akcje Biotonu drożejące w poniedziałek o 4,59% przy obrotach 80 mln zł. Duży wpływ na poziom indeksu WIG20 miały również walory PKN Orlen, które zakończyły sesję wzrostem o 4,19%.
Zdecydowanym negatywnym bohaterem sesji po raz kolejny były akcje KGHM. Spadek kursu o kolejne 2,13% miał bezpośredni związek ze spadającymi cenami surowca. Na londyńskiej giełdzie metali ceny miedzi w transakcjach 3 miesięcznych spadły bowiem do najniższego poziomu od kwietnia 2006 po informacji o wzroście zapasów surowca.