Wielkich zmian w stosunku do danych z poprzedniego kwartału nie ma. Największym wydawcą jest PKO BP, drugie miejsce zajmuje BZ WBK, a trzecie Pekao. Gdy porównany te dane z informacjami o liczbie kont, to okaże się, że BZ WBK, który ma 3,4 mln kart debetowych obsługuje 3,2 mln ROR (4 pozycja na rynku kont), a Pekao ma 3,9 mln ROR i „tylko” 3,2 mln kart debetowych (2 pozycja na rynku kont). Takie rozbieżności to jednak naturalne zjawisko.
Często klienci mają podpięte do jednego rachunku nawet kilka kart debetowych. Mogą to być na przykład plastiki współmałżonka czy dzieci. Z drugiej strony są klienci, którzy posiadają konta, a nie korzystają z kart debetowych (lub kart w ogóle). Za przykład może posłużyć Pocztowy, którego klienci mają 766 tys. ROR-ów, ale tylko 289 tys. kart. To także często spotykane zjawisko w bankach z rodowodem consumer finance. W eurobanku na 1,4 mln kont, jest tylko 309 tys. kart debetowych.
| Porównując dane rok do roku zauważymy, że najwięcej kart przybyło w PKO BP (328 tys.), w Banku Millennium (278 tys.) i w ING (209 tys.). Największe spadki odnotowały Alior Bank i TMUB.Z danych NBP za III kw. 2017 r. (nowszych jeszcze nie ma) wynika, że na rynku było ponad 30 mln kart debetowych. Te brakujące 4,5 mln to właśnie sektor spółdzielczy i mniejsze banki uniwersalne (Idea Bank, Nest Bank, Orange Finanse czy Deutsche Bank).Obserwuj @wboczon |