Raport: Liczba placówek bankowych – I kw. 2022

Zacznijmy jednak od oficjalnych statystyk KNF. Wynika z nich, że na koniec pierwszego kwartału 2022 r. banki dysponowały siecią placówek liczącą 10,6 tys. oddziałów bankowych, filii i ekspozytur. To o 840 mniej niż na koniec marca 2021 r. My sprawdziliśmy, jak wygląda sieć oddziałów własnych w bankach o profilu uniwersalnym (bez bankowości spółdzielczej).

Z zebranych danych wynika, że banki uniwersalne (14) dysponowały na koniec marca siecią 3,9 tys. placówek własnych. To o 393 placówki mniej niż rok wcześniej i 66 mniej niż na koniec 2021 r. W ciągu roku najwięcej oddziałów zlikwidował Bank Pekao – 93, Santander Bank Polska – 83 i Getin Noble Bank – 54.  Kurczy się też sieć placówek partnerskich (patrz tabela nr 2).

Sieć bankowa w Polsce się kurczy, co widać także po statystykach Banku Światowego. Wynika z nich, że w Polsce w  2020 r. na 100 tys., dorosłych mieszkańców przypadało średnio 25,7 placówek bankowych. Dekadę wcześniej wskaźnik ten wynosił 34. Polska nie jest jednak odosobnionym przypadkiem. W skali globalnej wskaźnik ten spadł z 12,8 placówek do 10,8. Są kraje europejskie, w których wskaźnik ten jest nadal wyższy niż w Polsce.

Np. w Hiszpanii wynosi on 45,5 placówki, we Włoszech – 37,6, we Francji – 33,2, w Belgii – 29,6. Na drugim biegunie są na przykład Niemcy (9,4) czy Holandia (7). Oraz kraje skandynawskie – w Szwecji na 100 tys. dorosłych mieszkańców przypada 13,8 placówek, w Norwegii – 5,5, a w Finlandii – 4. W każdym z omawianych krajów obserwujemy spadek tego wskaźnika w minionych kilku latach. Trend jest zatem globalny.

Sieć oddziałów topnieje głównie na skutek zmieniających się preferencji klientów. Pokolenie cyfrowe coraz rzadziej zagląda do placówek, bo większość operacji realizuje zdalnie – za pomocą bankowości internetowej lub mobilnej. Jak wynika z danych PRNews.pl, z bankowości mobilnej korzystało na koniec marca 2022 r. już 20,5 mln klientów banków. Co więcej, ponad 11 mln spośród tej grupy posiadało status „mobile only”. Oznacza to, że osoby te obsługują swoje finanse wyłącznie na smartfonach. Nie mają już więc potrzeby zaglądać do placówek bankowych, bo większość operacji wykonują samodzielnie.