Raport PRNews.pl: zatrudnienie w sektorze bankowym – IV kw. 2013

Ubiegły rok upłynął w sektorze bankowym pod znakiem cięcia etatów. Tylko pięć spośród 21 ankietowanych banków nie zmniejszyło zatrudnienia. W pozostałych trzynastu redukcje objęły 4,1 tys. etatów.

 

Zebraliśmy z banków informacje na temat liczby etatów na koniec 2012 i 2013 roku. W ankiecie uwzględniliśmy 20 banków, które udostępniły nam te informacje, lub publikują takie dane w raportach rocznych. Spośród ankietowanych banków tylko 5 nie ograniczyło zatrudnienia. Największy wzrost liczby etatów odnotował Alior Bank, który na przestrzeni 2013 roku zwiększył ich liczbę aż o 1,8 tys. etatów. Tu wzrost wynika z rozwoju sieci oddziałów własnych i placówek Alior Express.

 Liczba zatrudnionych (w etatach)
Bank IV kw. 2012 IV. kw. 2013 Różnica
PKO BP 25 399 24 437 -962
Bank Pekao SA 19 816 18 916 -900
BZ WBK* 12 749 11 917 -832
ING Bank Śląski 8 244 8 148 -96
Alior Bank 4 345 6 157 1 812
Bank Millennium 6 001 5 881 -120
Getin Noble Bank 5 700 5 800 100
Raiffeisen Polbank 6 134 5 569 -565
Credit Agricole Bank Polska 5 437 5 553 116
BGŻ 5 588 5 527 -61
Bank BPH 5 555 5 401 -154
mBank 4 728 4 696 -32
Citi Handlowy 4 812 4 606 -206
BNP Paribas Bank 2 773 2 754 -19
Eurobank 2 700 2 700 0
Deutsche Bank PBC 2 198 2 100 -98
Nordea Bank Polska 2 011 1 958 -53
BOŚ** 1 745 1 684 -61
Bank Pocztowy 1 352 1 461 109
Deutsche Bank Polska 192 191 -1
Toyota Bank 95 93 -2
RAZEM: 127 574 125 549 -2 025
* z czego 4 532 w IV 2012 to etaty w Kredyt Banku
** BOŚ – w osobach

Trzynaście banków ograniczyło zatrudnienie łącznie o 4,1 tys. etatów. Najwięcej etatów spadło w dużych bankach: PKO BP, BZ WBK i Pekao SA.

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że liczba zatrudnionych w sektorze bankowym w 2013 roku spadła o 762 osoby. W styczniu 2014 o kolejne 300 osób. Od połowy 2011 roku sektor przeszedł kurację odchudzającą ograniczając zatrudnienie o 4 tys. osób.

Źródło: KNF, opracowanie własne

 

To efekt polityki prowadzonej przez sektor bankowy w latach 2006-2008. W roku 2004 w bankowości pracowało niespełna 140 tys. osób. W ciągu pięciu kolejnych lat branża zatrudniła kolejne 40 tys. osób. Rynek rósł, na dobre rozkręcała się sprzedaż kredytów mieszkaniowych, kredytów konsumpcyjnych i kart kredytowych. Banki notując rekordowe wyniki otwierały kolejne placówki, a ich sieć wzrosła w latach 2004-2009 o ponad 2 tys. oddziałów (nie licząc sektora spółdzielczego).

W roku 2008 rozpoczął się globalny kryzys finansowy. W Polsce doszło do spowolnienia w gospodarce, wzrostu bezrobocia, pogorszyła się kondycja finansowa gospodarstw domowych. Kredyty zaczęły się psuć, banki zaczęły tworzyć rezerwy i odpisy. Sprzedaż kredytów siadła. Do tego doszły kolejne regulacje nadzoru, które przykręciły kurek z kredytami. Placówki nie potrzebowały już tylu doradców ds. sprzedaży kredytów, bo spadł popyt na te produkty. By ograniczyć koszty i pokazać dobre wyniki, banki zaczęły zwalniać pracowników lub nie przedłużać im umów. Zlikwidowano też część placówek.

Nie bez wpływu na spadek zatrudnienia w bankowości ma dynamicznie rozwijająca się bankowość elektroniczna. Ten czynnik będzie też kluczowy w perspektywie kolejnych lat. Im więcej osób będzie korzystało z bankowości internetowej mobilnej, czy samoobsługowych oddziałów typu Getin Point, tym mniej osób będzie potrzebnych do obsługi płatności masowych w placówkach.

Aktualizacja 04.04.2014: Uzupełniono tabelę o dane z Deutsche Bank Polska i Deutsche Bank PBC.

 

Aktualizacja 16.04.2014: Uzupełniono tabelę o dane z Raiffeisen Polbanku. 

Wojciech Boczoń

Napisz do autora: w.boczon@bankier.pl