Rekordowy rok w przenoszeniu rachunków. Winne podwyżki opłat?

Od 2010 r. klienci mogą przy przenoszeniu rachunku do nowego banku skorzystać z ułatwień w przeprowadzce. W latach 2010-14 na taką procedurę decydowało się od 12 do 17 tys. posiadaczy kont. Jednak po kilku latach marazmu, w 2015 r. liczba przenoszących rachunki niespodziewanie wzrosła o ponad 100 proc.


Wprowadzony kilka lat temu kodeks dobrych praktyk w zakresie przenoszenia rachunków bankowych miał ułatwić klientom bezbolesną przeprowadzkę pomiędzy dostawcami. Dzięki prowadzonemu przez Krajową Izbę Rozliczeniową systemowi OGNIVO możliwe jest szybkie skomunikowanie się banku, z którego wyprowadza się klient z drugą stroną operacji. W ten sposób możliwe jest przeniesienie do nowej instytucji m.in. zdefiniowanych zleceń płatniczych, a także przeniesienie salda rachunku.

Do tej pory Polacy nie korzystali zbyt chętnie z nowej procedury. W pierwszych pięciu latach liczba obsłużonych przez system zleceń nie przekroczył 20 tys. rocznie. Nie widać było także widocznej tendencji wzrostowej – np. w roku 2014 było ich mniej niż rok wcześniej.

Polacy bardziej mobilni?

Z najnowszych danych ZBP, podsumowujących 2015 rok, wynika, że klienci banków w końcu przekonali się do ułatwień w przenoszeniu rachunków. W ostatnim roku pomiędzy bankami przesłano 36885 zleceń, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2014 r. W prawie 99 proc. przypadków klienci zgłaszali chęć zamknięcia poprzedniego rachunku, a w 95,5 proc. operacji przenoszono całość dostępnego salda.

Eksperci Związku Banków Polskich tłumaczą wzrost zainteresowania bankowymi przenosinami wzmożoną promocją rachunków bankowych i proponowaniem przez banki pomocy przy zamykaniu poprzednich kont. Wskazują także na tendencję do zmniejszania liczby dostawców usług bankowych w ramach gospodarstw domowych, innymi słowy, pozbywania się niepotrzebnych i coraz bardziej kosztownych w utrzymaniu kont.

Dlaczego zmieniamy banki?

Niewykluczone, że jednym z czynników napędzających zainteresowanie przenoszeniem ROR-ów są także podwyżki opłat wprowadzane przez niektóre instytucje. W danych ZBP widać interesujący szczegół – ostatnie 3 miesiące poprzedniego roku zdecydowanie wyróżniają się na tle poprzednich okresów. Miesięczna liczba zleceń obsługiwanych przez system jest ponad trzykrotnie wyższa niż rok wcześniej i dwukrotnie wyższa niż w okresie lipiec-wrzesień. Przypomnijmy, że mniej więcej w tym czasie kilka banków wprowadziło zmiany w swoich cennikach.

Z badań prowadzonych przez TNS na zlecenie Związku Banków Polskich wynika, że głównym powodem rezygnacji z usług banku jest zazwyczaj zachęta ze strony konkurenta, a więc pierwszoplanową rolę odgrywają działania promocyjne. Na drugim miejscu pod względem odsetka wskazań znajdują się jednak wysokie opłaty i prowizje (odpowiednio 66 proc. wskazań w 2014 r. i 60 proc. w 2015 r.).

Czeka nas wielka migracja?

Liczba bankowych przeprowadzek obsłużonych przez system OGNIVO nadal nie robi wrażenia, jeśli porównamy ją z liczbą rachunków osobistych prowadzonych przez banki (ponad 29 mln – zgodnie z ostatnim raportem PRNews.pl). Klienci banków w przeważającej większości są lojalni, niechętnie decydują się na zmianę dostawcy. Jeśli jednak bankowcy będą kontynuować strategię stopniowego zwiększania wymogów transakcyjności wobec klientów i manipulować przy cennikach najpopularniejszych pakietów, to można się spodziewać, że przenoszenie rachunków przestanie być niszową usługą i po latach zastoju zacznie notować spektakularne wzrosty. Przypadek 2015 r. może być pierwszą jaskółką poważniejszych zmian.