Revolut, globalna aplikacja finansowa, z której korzysta ponad 35 milionów klientów na świecie i ponad 3 miliony w Polsce, otrzymał prestiżowe wyróżnienie. Podczas spotkania organizacji Czerwonego Krzyża (m.in. ICRC, IFRC) z krajów basenu Morza Bałtyckiego został uznany za strategicznego partnera biznesowego wspierającego rozwój potencjału ratownictwa w Polsce (wyróżnienie otrzymał też Shell Polska).
W trakcie uroczystości na poligonie Państwowej Straży Pożarnej pod Warszawą delegacja Revolut przekazała symboliczne kluczyki do floty specjalistycznych pojazdów dla 16 Grup Ratownictwa PCK. Inwestycję udało się sfinansować przy wsparciu 73 tysięcy klientów Revolut w Polsce. Nowe pojazdy Polskiego Czerwonego Krzyża z oznaczeniem Wspiera nas Revolut wykorzystywane są do akcji ratowniczych i poszukiwawczych w różnych regionach Polski oraz w trakcie misji zagranicznych. Zbiórka na działania PCK w aplikacji Revolut trwa nieprzerwanie.
Do jakich miast trafiła pomoc? Pojazdy trafiły na wyposażenie Grup Ratownictwa PCK w m.in. Przemyślu, Zabrzu, Koszalinie, Czechowicach-Dziedzicach, Wrocławiu, Poznaniu, Ostródzie, Olsztynie, Bielsku-Białej, Krakowie, Kielcach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Wejherowie, Sandomierzu, Trójmieście i Bydgoszczy.
Współpraca sprawdzona w kryzysach
Współpraca stulatka (Polskie Towarzystwo Czerwonego Krzyża powstało w 1919 roku) i ośmiolatka (Revolut powstał w 2015 roku) rozwija się w Polsce od wybuchu pandemii. To wtedy klienci Revolut w Polsce szybko i hojnie wsparli w aplikacji działania Grup Ratownictwa PCK na terenie całego kraju (2020 rok). Równie duży odzew nastąpił w reakcji na apel o pomoc dla uchodźców z Ukrainy (2022). Do PCK popłynęły przez Revolut datki od klientów z Polski i z całego świata. Polski Czerwony Krzyż działa dzięki wolontariuszom i datkom od darczyńców prywatnych i firm. Zrzesza wyspecjalizowane grupy ratowników (ludzi i know-how), elementy wyposażenia (sprzęt, ubiór), brakującym elementem była mobilność. Ratownicy wolontariusze, aby dotrzeć na miejsce poszukiwań zaginionej osoby lub katastrofy, niejednokrotnie korzystali z prywatnych aut. Dzięki nowej flocie pojazdów, współfinansowanej przez klientów Revolut, ratownicy otrzymali wsparcie w zakresie mobilności. Pojazdy sprawdziły się już w Polsce i na misjach (sierpniowa powódź w Słowenii).
Polski Czerwony Krzyż za granicą? PCK rozwija obecnie zdolności szybkiego reagowania w ramach EDRU (Emergency Disaster Response Unit). To samowystarczalna jednostka personelu i sprzętu, który PCK będzie mógł skierować do zagranicznych działań w nagłych, wielkoskalowych katastrofach, by ratować zdrowie i życia, gdy lokalna infrastruktura jest zniszczona. Każdorazowo w ramach EDRU tworzony będzie zespół składający się z personelu medycznego, ekspertów ds. logistyki, łączności, pomocy humanitarnej oraz bezpieczeństwa.
Rekordowe zbiórki dla Ukrainy
Polski Czerwony Krzyż jest najchętniej wspieraną partnerską organizacją dobroczynną Revolut w Polsce, wartość przekazanych lokalnie datków przekroczyła 10 mln zł. Na apele Czerwonego Krzyża odpowiadają też klienci Revolut z całego świata. Tylko w ramach kampanii pomocy dla Ukrainy udało się zebrać ponad 50 milionów zł pomocy. Trwająca wciąż zbiórka dla Ukrainy jest rekordowa pod każdym względem. Revolut połączył siły z Polskim Czerwonym Krzyżem i uruchomił apel o pomoc dla Ukrainy 25 lutego 2022 roku. W ciągu 24 godzin klienci Revolut z całego świata przekazali pierwszy 1 milion euro. Z czasem, przy wsparciu ponad pół miliona klientów z ok. 50 krajów, wartość datków dla Czerwonego Krzyża na rzecz ofiar wojny przekroczyła 50 mln zł. Kampania pomocy trwa już blisko 2 lata. PCK pomaga uchodźcom z Ukrainy, którzy trafili do Polski. Równocześnie w ramach ponad 750 transportów przekazał 5600 ton pomocy humanitarnej do wielu miejscowości w Ukrainie, m.in. do Ługańska, Charkowa, Zaporoża i Odessy.
Pomoc nie tylko od święta? 100% datków przekazywanych przez funkcję Donations (Darowizny) w aplikacji Revolut trafia do partnerów dobroczynnych (Revolut nie pobiera żadnych opłat). Ponad 35 milionów klientów może przekazywać datki 1 kliknięciem, jednorazowo lub ustawiając w aplikacji regularne drobne datki. Lokalnymi partnerami dobroczynnymi Revolut w Polsce są: Polski Czerwony Krzyż (trwa zbiórka na długofalowe wsparcie PCK dla potrzebujących z Ukrainy i Polski), Fundacja SiePomaga (trwa zbiórka dla potrzebujących z Chersonia i Mikołajewa, by pomóc im przetrwać zimę), Polska Akcja Humanitarna (trwa zbiórka na posiłki i pomoc psychologiczną dla dzieci w ramach programu Pajacyk), Rak’n’Roll (trwa zbiórka na programy poprawiające jakość życia osób chorych na raka) i Otwarte Klatki (trwa zbiórka na działania mające poprawić los zwierząt hodowlanych). W aplikacji Revolut można też wspierać wiele zagranicznych organizacji, jak Lekarze Bez Granic, WWF, ILGA-Europe, Save The Children czy British-Ukrainian Aid.
“Polski Czerwony Krzyż otrzymał istotne wsparcie w zakresie mobilności Grup Ratownictwa. To element, który okazał się istotny w kryzysach pandemii i na granicy z Ukrainą. Ratownicy muszą dotrzeć na miejsce. Mobilność jest niezbędna także na co dzień, przy akcjach ratowniczych i poszukiwawczych na terenie kraju. PCK to organizacja pozarządowa. Dzięki datkom darczyńców indywidualnych i firm możemy prowadzić zarówno natychmiastowe, jak i długofalowe działania pomocowe. Dziękujemy, że jesteście z nami, razem możemy więcej” – powiedział Michał Mikołajczyk, członek Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża.
“Jako Brytyjczyk i Ukrainiec dziękuję wszystkim za niesłabnące wsparcie i zapraszam do przyłączenia się do apelu Revolut i Polskiego Czerwonego Krzyża. Nieśmy pomoc tym, którzy potrzebują jej najbardziej. 100% datków przekazanych przez funkcję Darowizny w Revolut trafi do Polskiego Czerwonego Krzyża” – powiedział Wład Jacenko, współzałożyciel i CTO w Revolut.
***
Revolut dla Ukrainy
We wrześniu 2021 roku Revolut otworzył centrum technologiczne w Kijowie. W grudniu ogłosił, że zamierza zatrudnić w nim 100 ukraińskich programistów. Na przełomie roku trwały intensywne rekrutacje. 8 lutego podczas rządowej konferencji w Kijowie, Revolut został pierwszym międzynarodowym partnerem ukraińskiego programu Diia.City. Inwazja zweryfikowała plany firmy. Po 24 lutego priorytetem było bezpieczeństwo i relokacja pracowników (Revolut wynajął w tym celu wyspecjalizowaną firmę). Pracownikom i ich rodzinom zapewniono pomoc logistyczną, psychologiczną i finansową. Ponadto, Revolut zawiesił opłaty za przelewy z i do banków w Ukrainie. Zablokował też możliwość wykonywania przelewów z i na konta banków w Białorusi i Rosji oraz doładowania z kart tych banków.
Darowizny i zbiórki
25 lutego Revolut uruchomił przez funkcję Darowizny (Donations) globalną zbiórkę dla Czerwonego Krzyża na pomoc uchodźcom z Ukrainy. 1 marca Nik Storoński, prezes Revolut ogłosił, że firma podwoi każdy datek do kwoty 1,5 mln funtów. Nie trzeba było długo czekać, by tak się stało. Finalnie, udało się zebrać i przekazać stowarzyszeniom Czerwonego Krzyża ponad 50 mln zł na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Revolut uruchomił też zbiórki z innymi partnerami, np. Polską Akcją Humanitarną i Fundacją SiePomaga. To nie wszystko. Od momentu inwazji, w Revolut ruszyły prace nad aplikacją dla uchodźców. 14 marca firma udostępniła uchodźcom doładowywane hrywnami konta, karty i aplikację. Pobrano ją ponad 0,5 mln razy.
Aplikacja dla uchodźców
Uchodźcy przemieszczają się z kraju do kraju. Aplikacja Revolut dla uchodźców – dzięki doładowaniom w hrywnach, możliwości przechowywania 30 walut i dokonywania płatności w 150 walutach, stanowi praktyczne ułatwienie. Najwięcej klientów używa jej dziś w Polsce (ponad 140 tys.) i Niemczech (ponad 100 tys.), następne w kolejności są kraje takie jak Irlandia, Szwecja, Holandia, Francja i Hiszpania. Klienci aplikacji Revolut dla uchodźców korzystali z płatności kartowych z reguły w 2 lub większej liczbie krajów, np. uchodźcy przebywający w Portugali płacili kartą w średnio 4,65 krajach, a przebywający w Hiszpanii w 3,42 krajach. Może to świadczyć o trudnej drodze jaką przebyli.
Źródło: Revolut