Rośnie ilość fałszywych stron internetowych

Analitycy uważają, że przyczyną wzrostu jest pojawienie się narzędzi do phishingu – swoistych zestawów aplikacji „zrób to sam”. Pozwalają one stworzyć łatwo podrabiane strony WWW i generować fałszywe e-maile, nawet osobom słabo obeznanym z programowaniem czy tworzeniem stron WWW.

Portal informuje, ze największa plaga masowego phishingu pojawiła się w Australii i Nowej Zelandii i dociera obecnie do USA i Europy.

Analitycy firmy Websense uważają, że w Internetowym podziemiu dostępnych 4-5 zestawów narzędziowych do phishingu. Należy do nich między innymi pakiet Rock Phish Kit.

Phishing (ang. password harvesting fishing czyli łowienie haseł) jest formą oszustwa internetowego, polegająca na przesyłaniu internautom e-maili rzekomo pochodzących od działów kontaktów z klientami banków lub instytucji finansowych, w których posiadają oni konta. W e-mailach tych „z powodów bezpieczeństwa” lub „wymiany systemu informatycznego” poleca się internaucie zalogowanie na stronie banku lub instytucji finansowej. Strony te są fałszywe; nie różnią się niemal niczym od prawdziwych. Po zalogowaniu się na fałszywej stronie internauta jest proszony o podanie danych osobowych, nr konta i karty kredytowej. Oszuści następnie „czyszczą” podane konto – informuje Hacking.pl.