Rośnie popyt na kameralne osiedla mieszkaniowe

Coraz częściej deweloperzy decydują się na budowę niewielkich osiedli na obrzeżach metropolii. Jest to wynik zarówno rosnącego zapotrzebowania nabywców, jak i coraz mniejszej dostępności terenów inwestycyjnych w centrum. Atuty kameralnych osiedli zaczęli doceniać ci mieszkańcy Wrocławia, którzy pragną podmiejskiego spokoju i bezpieczeństwa, ale nie chcą rezygnować z tego, co ma do zaoferowania miasto.

O kameralnym osiedlu możemy mówić, gdy w zwartej zabudowie powstaje nie więcej niż 50-60 mieszkań. Na takie „nieefektywne” wykorzystanie przestrzeni deweloperzy mogą sobie pozwolić najczęściej jedynie na obrzeżach miast, gdzie grunty są tańsze i łatwiej dostępne. Luźniejsza tkanka miejska umożliwia też wykorzystanie więcej przestrzeni na zieleń i elementy małej architektury poprawiające komfort mieszkańców – place zabaw, ławki czy stojaki na rowery.

Nowy trend mieszkaniowy


Kameralne osiedla są odpowiedzią na potrzebę bezpieczeństwa i budowania relacji sąsiedzkich. Zwiększa się grupa osób, które nie chcą mieszkać na wielkich, anonimowych osiedlach w centrum. Doceniają one spokojny, podmiejski klimat, ale równocześnie nie chcą rezygnować z atutów miasta – edukacji na wysokim poziomie, oferty kulturalnej, dobrej komunikacji miejskiej czy opieki lekarskiej.

Bezpieczeństwo i przestrzeń do życia


Niewątpliwą zaletą kameralnych mieszkań jest bezpieczeństwo. Mała liczba mieszkańców umożliwia nawiązanie relacji z sąsiadami, którzy mogą szybko zareagować, gdy dzieje się coś podejrzanego. Mieszkania oddalone od centrum rzadko są kupowane w celach inwestycyjnych, więc nie należy spodziewać się dużej rotacji sąsiadów i wynajmujących lokale studentów.

Kolejnym argumentem za mieszkaniem na peryferiach miasta jest dostęp do terenów zielonych. Bliskość natury – parków, oczek wodnych czy rzeki – ma pozytywny wpływ na zdrowie, pozwala się zrelaksować i umożliwia aktywne spędzanie czasu.

Warto też zauważyć, że cena za metr kwadratowy mieszkania na obrzeżach jest dużo niższa niż w centrum miasta. Pozwala to na zakup większego lokalu, co przekłada się na lepszy komfort życia, szczególnie w przypadku rodzin z dziećmi. Mieszkania w kameralnym budownictwie zazwyczaj mają także bardziej przyjazny rozkład względem stron świata, posiadają ogródki i tarasy.

Nowoczesne i prestiżowe budownictwo


Zaletą kameralnych projektów jest często ich niebanalna architektura, zastosowanie nowoczesnych rozwiązań i wysoka jakość wykończenia. Mała liczba lokali podnosi również prestiż inwestycji. Mieszkania w takim budownictwie przyciągają dużymi tarasami, ogródkami, loggiami czy wysokimi oknami.

Coraz więcej kameralnych osiedli we Wrocławiu


Deweloperzy we Wrocławiu na powstanie niewielkich osiedli wybierają najczęściej Maślice, Stabłowice, Klecinę oraz Księże Małe. Są to tereny przy trasach wylotowych z Wrocławia, zapewniające dobre skomunikowanie z centrum, a zarazem położone w pobliżu terenów zielonych – Lasu Pilczyckiego oraz Parków Stabłowickiego, Klecińskiego czy Wschodniego.

Przykładem takiej inwestycji jest Rybnicka Park na Księżu Małym, granicząca bezpośrednio z parkiem, a jednocześnie oddalona od Rynku 20 minut tramwajem. -Inwestycja wyróżnia się ogromnymi, nawet ponad stumetrowymi, świetnie nasłonecznionymi tarasami i przydomowymi ogródkami. O jej kameralności świadczy fakt, że w całym budynku znajdują się zaledwie 53 mieszkania. Mieszkania z tarasem cieszą się ogromną popularnością – opisuje inwestycję Emil Basta, pracownik działu sprzedaży dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.

Kameralne osiedla to odpowiedź na zmieniające się potrzeby mieszkaniowe. W ich przypadku to nie lokalizacja, ale bezpieczeństwo i bliskość natury mają decydujący wpływ na zakup. Spokojna okolica, niewielka liczba sąsiadów i brak miejskiego zgiełku, przy jednoczesnym dostępie do szkół i przedszkoli – są to wymarzone warunki, szczególnie dla rodzin z dziećmi.

Źródło: Publicon