Rośnie skłonność Polaków do ubezpieczeń

Burze, podtopienia, huragany. To już kolejne lato, w którym Polacy doświadczają strat z powodu nieprzyjaznej pogody. Według statystyk zjawisko nasila się. W pierwszej połowie tego roku na całym świecie mieliśmy do czynienia z niespodziewaną liczbą naturalnych katastrof, które kosztowały setki miliardów dolarów. Wobec takiego nagromadzenia kosztownych nieszczęść warta odnotowania jest rosnąca skłonność Polaków do ubezpieczania nieruchomości.     

Pod koniec sierpnia nad całą Polską przeszły kolejne nawałnice. Najbardziej ucierpiały województwa: wielkopolskie, opolskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie i dolnośląskie. W Wielkopolsce straż interweniowała 450 razy, wichura wyrwała 200 drzew i zniszczyła 100 domów. Lokalne władze i firmy ubezpieczeniowe podliczają straty. W lipcu wichury w ciągu jednego dnia uszkodziły w Polsce ponad 1000 domostw. Naukowcy nie mają złudzeń – na całym świecie katastrofy naturalne są coraz częstsze i powodują coraz dotkliwsze straty materialne. Cieszyć może zatem fakt, że Polacy mają coraz większą świadomość konieczności ubezpieczania swojego majątku.

Mądry Polak przed szkodą

W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Deutsche Bank PBC przez Instytut Homo Homini, na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków w połowie sierpnia, 12,6 proc. respondentów zadeklarowało, że w ostatnim roku ich skłonność do ubezpieczania swoich nieruchomości wzrosła. Spadek tej skłonności zadeklarowało jedynie 2,7 proc. badanych. Za deklaracjami idą czyny. Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń w I kwartale 2011 roku wpłaciliśmy ubezpieczycielom o ok. 9 proc. więcej na ubezpieczenia pozakomunikacyjne (w których największą grupę stanowią te związane z ogniem i innymi żywiołami) niż przed rokiem.

– Wraz z rozwojem rynku kredytów hipotecznych regularnie rośnie liczba rodzin posiadających ubezpieczenie nieruchomości, które stanowi jedno z istotnych zabezpieczeń przy tego typu finansowaniu – zaznacza Łukasz Wietrzyński z Deutsche Bank PBC. – W ostatnich miesiącach możemy jednak zaobserwować wzrost zainteresowania ubezpieczeniami nieruchomości również po stronie osób, które nie mają takiego obowiązku. Na popularyzację ubezpieczeń jako takich na pewno ma wpływ również ich rosnąca dostępność, m.in. za pośrednictwem kanałów zdalnych jak internet – podkreśla. 

Na czym polega ubezpieczenie nieruchomości

Aby w przypadku nieszczęśliwego zajścia, które zagrozi naszej nieruchomości, samemu nie ponosić kosztów naprawy, trzeba ją ubezpieczyć. Można to zrobić na trzy sposoby. Po pierwsze, ubezpieczyć samo mieszkanie. To podstawowa ochrona przed zdarzeniami, w wyniku których nieruchomość zostanie uszkodzona albo zniszczona. Zwykle chodzi tu o najbardziej dotkliwe straty dla właściciela: spalenie lub zalanie. Polisa może obejmować nie tylko samo mieszkanie, ale też piwnicę, garaż czy ogród. Po drugie, ubezpiecza się wyposażenie mieszkania: meble, sprzęt elektroniczny, ubrania, a także elementy wykończenia, jak glazura, parkiet, drzwi czy okna. Wreszcie po trzecie, ubezpieczenie nieruchomości może chronić przed odpowiedzialnością cywilną. Chodzi o takie nieprzewidziane wypadki, w wyniku których ucierpieli inni, najczęściej sąsiedzi. Jeśli zepsuta pralka zaleje rodzinę mieszkającą piętro niżej, ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy szkód.

Oprócz przedmiotu jest też zakres ubezpieczenia. W tym punkcie umowy można wybrać, jakie zdarzenia ma pokrywać polisa: kradzież, pożar, wichury, ulewy, powodzie.

Jak wybrać odpowiednią polisę i zaoszczędzić na składkach

Bezpieczeństwo kosztuje. Dlatego warto odpowiednio dopasować umowę do swoich potrzeb. Sposobów na oszczędności jest sporo, ale nie można z nimi przesadzić, bo polisa przede wszystkim ma nas chronić przed nieszczęśliwymi wydarzeniami, a nie być jak najtańsza. Jak w przypadku każdej długoterminowej umowy, tak i w przypadku ubezpieczeniowej, warto negocjować.

Pierwszy krok to zestawienie kilku ofert różnych towarzystw. Można to zrobić odwiedzając kolejno witryny internetowe każdego z nich, albo korzystając z wyspecjalizowanych serwisów. Nie tylko pozwoli to wybrać najtańszą ofertę, ale też da argumenty w negocjacjach szczegółów umowy ubezpieczeniowej. Znając mocne strony oferty z towarzystw łatwiej będzie przekonać przedstawicieli jednego z nich.

Aby zaoszczędzić na składce, można samemu określić, jakie mienie ma być chronione w ramach tzw. „pierwszego ryzyka”. Co to oznacza? Indywidualnie określamy, co może zostać skradzione z mieszkania. Nikt raczej nie wyniesie nam szafy wnękowej, ale laptopa, telewizor albo biżuterię jak najbardziej. Te przedmioty możesz zabezpieczyć przed kradzieżą. Wszystkie pozostałe –  przed takimi zdarzeniami jak np. pożar. Warto też sprawdzić, czy z polisy można wyłączyć zdarzenia, które uznamy za mało prawdopodobne, np. powódź, jeśli nieruchomość znajduje się na wzniesieniu z dala od rzeki i terenów zalewowych.

Innym sposobem na obniżenie składki jest inwestycja w dodatkowe zabezpieczenia, które lepiej będą chronić dom przed włamaniem czy pożarem. Jeśli drzwi posiadają certyfikat, można liczyć nawet na kilkunastoprocentową zniżkę. Podobnie w przypadku rolet czy krat w oknach. Bardziej wyszukanym sposobem zabezpieczeń są systemy antypożarowe, częściej spotykane w biurach, ale obecnie też coraz bardziej popularne w mieszkaniach prywatnych.

Kolejnym sposobem na oszczędność jest opłacenie składki z góry za cały okres (najczęściej rok). W takim przypadku można otrzymać znaczący upust, sięgający nawet kilkunastu procent. Wreszcie polisę na nieruchomość można wykupić w pakiecie z innym ubezpieczeniem, np. samochodu.
Do wyboru polisy ubezpieczeniowej mogą przekonać też dodatkowe usługi, np. pakiet home assistance, który zapewni ci natychmiastową pomoc np. w organizacji i pokryciu kosztów interwencji fachowców (ślusarz, hydraulik, szklarz itp.), a także pokrycie kosztów natychmiastowego powrotu do domu z podróży w razie wystąpienia szkody. W przypadku choroby, w ramach pakietu można liczyć na dostarczenie do domu artykułów spożywczych i higienicznych czy organizację opieki nad dziećmi lub osobą niepełnosprawną, pozostającą pod opieką ubezpieczonego. A także opiekę nad domowymi zwierzętami.

Dla zabieganych – polisa sprzed komputera

Negocjacje i szczegółowa personalizacja oferty to rozwiązanie dla tych, którzy mają czas. Zapracowani, ceniący wygodę i szybkość  Polacy coraz chętniej robią zakupy przez internet. Można w ten sposób nabyć też ubezpieczenie nieruchomości. Jedną z opcji jest wizyta bezpośrednio na stronie towarzystwa ubezpieczeniowego. Równie szybko, ale porównując też kilka ofert, można kupić polisę za pośrednictwem popularnych w internecie porównywarek, jak np. ipolisa.pl albo TotalMoney.pl, czy marketów bankowych jak np. db Market Ubezpieczeniowy Deutsche Bank PBC.. Szybka, kilkuminutowa decyzja, często w oparciu o rekomendacje systemowe, w razie nieszczęścia może uchronić przed finansową katastrofą.

Dom czy mieszkanie są dla większości z nas najważniejszą własnością, na którą pracujemy przez lata, czasem przez kilka pokoleń. Codzienne informacje o nieszczęściach i zniszczeniach w wyniku burz, pożarów czy powodzi, uświadamiają nam, jak łatwo w jedną chwilę można stracić dobytek życia. Nic dziwnego, że Polacy coraz chętniej rozważają poniesienie dodatkowego kosztu polisy, która nie tylko może zabezpieczyć przed tego typu zdarzeniami, ale też sprawić, że drobne niedogodności staną się mniej uciążliwe.

Źródło: Clear Communication Group