Rynek eurodolara nie zdołał w czwartek pokonać ważnego poziomu. Marazm na rynku osłabił nieznacznie kursy par euro-złoty i dolar-złoty. Jutrzejsze dane mogą rozstrzygnąć poziom sentymentu inwestorów na nadchodzący tydzień.
Od końca stycznia kurs pary euro-dolar porusza się głównie w przedziale 1,3082 USD – 1,3225 USD. Górne ograniczenie tego kanału jest poziomem silnego oporu, którego przebicie otworzy drogę do poziomu 1,3436 USD. W czwartek sentyment inwestorów nie był jednak wystarczająco silny, aby przebić się przez wskazany poziom i rynek skierował się na południe osiągając lokalne minimum na poziomie 1,3084 USD. Zabrakło dzisiaj prowzrostowych czynników, które być może pojawią się już w piątek, kiedy otrzymamy dużo danych z amerykańskiego rynku pracy. Trochę lepszy od prognoz ekonomistów okazał się w czwartek odczyt nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który wyniósł 367 tys. wobec konsensusu analityków na poziomie 371 tys. Niższa rentowność wyemitowanych w czwartek hiszpańskich obligacji również nie poprawiła sentymentu i nie był to wystarczający sygnał do skierowania kursu w górę. Optymizm może się lekko poprawić po informacji premiera Chin Wen Jiabao , który zakomunikował, że Państwo Środka rozważa wsparcie Europejskiego Funduszu Stabilności finansowej oraz Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. O godz. 15.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,3113 USD.
Brak odpowiedniego popytu na rynku eurodolara nieznacznie zwiększył awersję do ryzyka na rynku złotego. Kurs delikatnie skierował się na północ i utworzył lokalne maksimum na poziomie 4,2024 PLN. Para dolar-złoty utworzyła lokalne ekstremum na poziomie 3,2095 PLN. O godz. 15.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 4,1948 PLN oraz za dolara ok. 3,2005 PLN. Dopóki para euro-dolar nie pokona oporu na poziomie 1,3225 PLN, dopóty nie ma szans na dynamiczną kontynuację aprecjacji złotego.
O godz. 16.00 rozpocznie się konferencja szefa FED Bena Bernankiego. Dzisiaj rozpoczyna się także trzydniowy pobyt kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Chinach, w których spotka się tam z władzami Państwa.
W piątek o godz. 14.30 czasu warszawskiego poznamy wielkość zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w Stanach Zjednoczonych za styczeń. Półtorej godziny później odbędzie się publikacja indeksu ISM dla usług oraz dynamika zamówień w przemyśle za grudzień. Te dane mogą w znaczący sposób wpłynąć na notowania eurodolara w przyszłym tygodniu. Jeżeli dane będą lepsze jest szansa, że rynek na początku przyszłego tygodnia przebije opór na poziomie 1,3225 USD. W przypadku słabszych danych, para euro-dolar może w przyszłym tygodniu poruszać się w trendzie bocznym.
Źródło: Noble Markets