Rynek mieszkaniowy – zmniejsza się liczba mieszkań przedkryzysowych

W ciągu ostatniego kwartału zmniejszył się udział mieszkań przedkryzysowych w ofercie na rynku pierwotnym głównych miast. Należy jednak zaznaczyć, że po mimo tego takie lokale nadal odpowiadają za stosunkowo duży odsetek lokali w całej podaży.

Można zakładać, że minie jeszcze trochę czasu nim takie mieszkania znikną z rynku. Wynika to z faktu, że w chwili obecnej osoby poszukujące nowego lokum skłaniają się ku mniejszym lokalom. Z kolei starsze mieszkania charakteryzują się często większym metrażem przypadającym na jedno pomieszczenie, niż ma to miejsce w obecnie wznoszonych obiektach. Poza tym więcej jest tam większych lokali, które jeszcze na przełomie 2007 i 2008 r. cieszyły się dużym zainteresowaniem nabywców, ale także deweloperów. W tym drugim przypadku wynikało to z faktu, że mkw. większego mieszkania jest relatywnie tańszy w realizacji, niż ma to miejsce dla mniejszych jednostek mieszkalnych. Jest to spowodowane niższym udziałem kuchni i łazienki w całej powierzchni, które ze względu na znajdujące się tam instalacje znacznie podnoszą koszty budowy.

Struktura oferty nowych mieszkań w III kwartale 2011 r. ze względu na termin wprowadzenia na rynek

Miasto

II połowa 2011 r.

I połowa 2011 r.

II połowa 2010 r.

I połowa 2010 r.

II połowa 2009 r.

I połowa 2009 r. lub wcześniej

Warszawa

13%

30%

17%

15%

1%

24%

Kraków

13%

43%

20%

4%

4%

16%

Wrocław

14%

30%

32%

10%

2%

12%

Poznań

19%

32%

17%

15%

3%

14%

Gdańsk

18%

22%

14%

15%

9%

22%

Źródło: Raporty „Pierwotny rynek mieszkaniowy. III kwartał 2011 r.” dla poszczególnych miast, Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A.

Największą część podaży nowych mieszkań we wszystkich miastach za wyjątkiem Wrocławia stanowią lokale, które trafiły na rynek w pierwszej połowie 2011 r. Jest to rezultatem po pierwsze wzmożonej aktywności deweloperów, którzy na początku bieżącego roku intensywnie zwiększali ofertę. Ponadto to zwykle w nowszych projektach znajduje się standardowo najwięcej jeszcze niesprzedanych mieszkań. Jest to związane ze stosunkowo krótkim okresem ekspozycji takich inwestycji.

Warto zauważyć, że stosunkowo niewielki udział w każdym z rozpatrywanych miast stanowią mieszkania wprowadzone do obrotu w drugim półroczu 2009 roku – najmniej takich jednostek mieszkalnych jest w stolicy. Trzeba zaznaczyć, że właśnie na 2009 r. przypadał okres największego zastoju na rynku nieruchomości – wtedy to najtrudniej było znaleźć chętnych na mieszkanie. W pierwszej połowie tamtego roku do sprzedaży trafiały jeszcze inwestycje zaplanowane podczas szczytowego okresu prosperity. Z kolei w trakcie kolejnych sześciu miesięcy ze względu na niepewną sytuację deweloperzy przez pewien czas wstrzymywali nowe projekty. Z tego właśnie wynika swoista luka w podaży w tamtym okresie.

Źródło: Emmerson S.A.