Wczoraj rynek walutowy ogarnęła euforia. Główna para walutowa z samego rana testowała wsparcie na 1,22, a w sesji amerykańskiej (po znacznym wzroście w sesji europejskiej) przebiła się przez poziom 1,25. Ponadto, w sesji azjatyckiej udało się te wzrosty w znacznej mierze utrzymać i dziś rano znajdujemy się jedynie nieznacznie poniżej 1,25.
Dziś uwaga inwestorów będzie skupiała się na danych z amerykańskiego rynku pracy, które najprawdopodobniej okażą się wyjątkowo słabe. Istnieje zatem ryzyko, że negatywnie wpłyną na obecne nastroje, co może zaszkodzić wspólnej walucie. Z drugiej strony wczorajsze popołudniowe dane z USA nie przeszkodziły we wzrostach, co daje nadzieje również bykom. Z pewnością jednak będzie dziś nerwowo.
Niewielkie zyski złotego do euro
Wyraźne wzrosty na parze EUR/USD wykorzystała para USD/PLN, której kurs znalazł się dziś rano na poziomie 3,31. Znacznie słabiej natomiast zachowała się para EUR/PLN, której kurs wynosi obecnie 4,1360. W opublikowanej ostatnio przez NBP czerwcowej projekcji inflacji możemy znaleźć prognozy sugerujące, że w najbliższych latach (do roku 2012) wzrost PKB w Polsce będzie zależny głównie od popytu wewnętrznego, a nie eksportu. Autorzy raportu przewidują, że dynamika popytu krajowego w obecnym oraz następnym roku będzie systematycznie rosła, natomiast w 2012 nieco spadnie. Projekcja ta nie wpłynęła w żaden sposób na złotego, który zbyt mocno jest teraz związany z nastrojami globalnymi. Oznacza to również, że dzisiejsze popołudnie może być nerwowe także na parach złotowych.
Kluczowe dane
Ostatnia sesja w tym tygodniu przyniesie inwestorom cztery publikacje makro, ale praktycznie tylko dwie będą najistotniejsze dla inwestorów. Pierwsze dane napłyną o 11:00, kiedy poznamy stopę bezrobocia, a także poziom inflacji PPI w Strefie Euro. W pierwszym przypadku spodziewany jest odczyt na poziomie 10,1% (tyle samo co poprzednio), natomiast inflacja ma wynieść 3,1% r/r, czyli nieco więcej niż poprzednie 2,8%. Jednak najważniejsze dane pojawią się o godzinie 14:30. Inwestorzy poznają wówczas najnowsze oficjalne dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA, a także stopę bezrobocia zza oceanu. Aktualne prognozy wskazują, że ubędzie 110 tys. miejsce pracy (w zeszłym miesiącu przybyło ponad 430 tys.), a stopa bezrobocia wzrośnie do 9,8% (poprzednio 9,7%).
Źródło: FMC Management