Na wezwanie nie odpowiedział drugi z głównych akcjonariuszy BOŚ — Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. A tylko skupując jego akcje Skandynawowie są w stanie uzyskać wyraźną przewagę w spółce. Fundusz jednak na sprzedaż walorów nie dostał zgody ministra ochrony środowiska. Najwidoczniej SEB liczy, że przez kolejny tydzień uda się uzyskać zmianę stanowiska – podaje „Plus Biznesu”