Przedstawione o godz. 10:00 (CET) przez Główny Urząd Statystyczny dane były lepsze niż oczekiwano, z całą pewnością przybliżyły termin podwyżki stóp procentowych przez RPP i lekko osłabiły rynek długu. Sprzedaż detaliczna wzrosła w lutym o 17,5 proc. (r/r) wobec +16,5 proc. w styczniu i +16,2 proc. w prognozach. Z kolei stopa bezrobocia spadła w tym samym miesiącu do poziomu 14,9 proc. z 15,1 proc. w styczniu i wobec spodziewanych 15,0 proc.
W kolejnych godzinach dzisiejszej sesji krajowi inwestorzy skupią się po pierwsze na publikowanej o godz. 14:00 (CET) przez NBP, niezwykle ważnej z punktu widzenia polityki prowadzonej przez RPP, informacji o inflacji bazowej netto za luty. Średnia prognoz analityków wskazuje na jej wzrost r/r do 1,7 proc. z 1,6 proc. w styczniu. Po drugie w centrum zainteresowania graczy operujących na naszym rynku znajdą się też oczywiście doniesienia z amerykańskiego rynku nieruchomości.
Rynek międzynarodowy:
Czwartkowa sesja i pierwsza cześć piątkowego handlu przyniosły wyraźne wzmocnienie dolara. Inwestorzy jeszcze raz „przetrawili” komunikat po posiedzeniu Fed i wyraźnie doszli do wniosku, że wcale nie jest on taki „gołębi” jak w pierwszym momencie sądzono. Bank centralny USA nadal bardzo obawia się bowiem inflacji, a to w pewnym stopniu stawia pod znakiem zapytania możliwość obniżki poziomu stóp procentowych za oceanem. Indeks dolarowy, który to jeszcze wczoraj na otwarciu handlu wynosił tylko 82,65 i był najniższy od 8 grudnia ur. jeszcze tego samego dnia wzrósł do 83,20, a dziś pozostaje tylko ciut poniżej tego poziomu (max. 83,16). Z kolei kurs EUR/USD dziś zniżkował do 1,3301, choć jeszcze w czwartek na początku sesji wynosił nawet 1,3411 (najwyżej od drugiej połowy marca 2005 r.)
Rynek z niepokojem oczekuje na publikowane dziś po południu niezwykle ważne dane z amerykańskiego sektora nieruchomości, które to od dłuższego już czasu są solą w oku wszystkich bez wyjątku graczy. Zdaniem analityków sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w luty do poziomu 6,30-6,31 miliona z 6,46 miliona w styczniu. To czy oczekiwania te się potwierdzą okaże się już o godz. 15:00 (CET).
Przedstawione dziś rano (10:00 CET) informacje z Eurolandu o 2,7 (mld EUR) nadwyżce na rachunku obrotów bieżących za styczeń, która okazała się być większa od prognoz (2,2 mld EUR) przeszła bez większego echa.