Senatorzy zajmą się upadłością konsumencką

Ustawa o upadłości konsumenckiej nie spełnia swojego zadania. W ciągu ostatnich trzech lat z możliwości ogłoszenia bankructwa skorzystało zaledwie kilkadziesiąt osób. Przeszkodą są nieprecyzyjne regulacje prawne, wysokie koszty postępowania i zbyt ostre wymagania wstępne wobec upadającego.

29 maja na zorganizowanym przez kilka senackich komisji oraz Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej seminarium przedstawiono szereg propozycji zmian w obowiązującym obecnie prawie. Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, jednym z głównych postulatów ekspertów było wprowadzenie do ustawy ścieżki układowej, czyli lżejszej wersji upadłości, nie związanej z likwidacją całego majątku. Do tej pory upadłość konsumencka odbierana była przez dłużników jako narzędzie windykacji – niosące ze sobą bardzo poważne konsekwencje i nie gwarantujące całkowitego oddłużenia nawet po pomyślnym zakończeniu planu spłaty.

Wśród innych postulatów zgłaszanych w dyskusji pojawiły się propozycje obniżenia kosztów postępowania, uproszczenia wniosku, możliwości wspólnego zgłaszania upadłości przez małżonków pozostających we wspólnocie majątkowej oraz objęcie przepisami ustawy rolników. Wątpliwości budzi także kwestia zaliczenia mieszkania do masy upadłościowej. W obecnym stanie prawnym upadający posiadający nieruchomość jest zmuszony ją opuścić. Ze środków uzyskanych ze sprzedaży mieszkania ma prawo otrzymać 12-krotność kosztów przeciętnego czynszu w danej miejscowości. Zapis ten krytykowany jest nie tylko za zbyt dużą restrykcyjność, ale również za niejasności związane z jego interpretacją.

Przedstawiciele Senatu zapowiedzieli, iż rozpoczną prace nad projektem zmian w ustawie w upadłości konsumenckiej.

Źródło: Bankier.pl