Siła dolara utrzymuje się

Wczorajszy dzień charakteryzował się dalszymi spadkami głównej pary walutowej. Nastroje w dalszym ciągu sprzyjają aprecjacji dolara, co widoczne jest również na parkietach giełdowych. Inwestorzy wyczekują na dzisiejsze posiedzenie FED, a raczej na późniejszy komentarz Bernanke, w którym będą doszukiwali się wskazania, że stopy w USA mogą jednak nie pozostać nisko już zbyt długo.

Takie nadzieje rozbudziły u inwestorów ostatnie publikacje z USA, które okazywały się często dużo lepsze od oczekiwań. Dlatego to najprawdopodobniej wieczorem rozstrzygnie się, czy dojdzie do korekty ostatnich spadków, czy będziemy obserwowali dalsze umacnianie dolara. Aktualnie kurs EUR/USD znajduje się na poziomie 1,4515.

Złoty uzależniony od nastrojów

Takie nastroje i nastawienie inwestorów sprzyjają dalszemu osłabianiu się naszej waluty. Niedawne przebicie ważnych poziomów oporu zarówno na USD/PLN jak i EUR/PLN doprowadziło do przyspieszenia tempa wzrostów. W rezultacie dzisiaj rano kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,23, a USD/PLN na 2,9150. Wprawdzie pojawią się dzisiaj dane z polskiej gospodarki, ale obecnie przyszłość naszej waluty jest mocno powiązana z główną parą walutową, a raczej reakcją na wieczorną wypowiedź Bernanke.

Ponownie dużo emocji

Dzisiejsza sesja ponownie przyniesie dużą ilość nowych danych. Rozpoczniemy od danych wstępnych o indeksach PMI ze Strefy Euro. Dla sektora produkcyjnego prognozy wskazują na odczyt na poziomie 51,5 pkt (poprzednio 51,2 pkt), a dla sektora usługowego oczekiwany odczyt to 53,2 pkt (poprzednio 53 pkt). następnie o 11:00 poznamy poziom inflacji oraz inflacji bazowej CPI ze Strefy Euro. Będą to odczyty końcowe, dlatego inwestorzy nie spodziewają się zbyt dużych zmian. W przypadku inflacji aktualny odczyt ma być zgodny z poprzednim, czyli 0,6% r/r, a w przypadku inflacji bazowej spodziewana jest nieznaczna rewizja w dół do 1,1% r/r. Godzina 14:00 przyniesie publikację dynamiki przeciętnego wynagrodzenia z Polski. Ma ona wzrosnąć z 2% r/r do 2,9%, ale tak jak wczoraj informacja ta nie będzie miała raczej znaczenia dla złotego. Następnie o 14:30 napłynie seria danych z USA. Poznamy wówczas inflację oraz inflację bazową CPI (w pierwszym przypadku ma ona wynieść 0,4% m/m, a w drugim 0,1% m/m), a także liczbę wydanych pozwoleń na budowę i liczbę rozpoczętych budów. W obu przypadkach spodziewany jest wzrost tych wskaźników w porównaniu do poprzednich odczytów (liczby pozwoleń do 570 tys., a liczby rozpoczętych budów do 580 tys.). Najważniejsze wydarzenie będzie miało natomiast miejsce dopiero wieczorem naszego czasu. O 20:15 poznamy decyzję FED dotyczącą stóp procentowych w USA. Oczekiwania wskazują na utrzymanie stóp na poprzednim poziomie, czyli 0,25%, ale nie można wykluczyć, że późniejsza wypowiedź Bena Bernanke wpłynie mocno na rynki finansowe.

Dariusz Pilich

Źródło: FMC Management