Piątkowe, mieszane dane z amerykańskiego rynku pracy wywołały jeszcze bardziej mieszane reakcje. Wydawało się, że gdy w godzinę po publikacji rynek kierował się już mocno w dół, to taka tendencja się utrzyma. Tymczasem rynek zawrócił i z jeszcze większym impetem ruszył w górę. W efekcie główna para walutowa zakończyła tydzień na poziomie 1,4293.
Dziś z rana ruch jest kontynuowana, a o godzinie 8:05 kurs EUR/USD wynosił już 1,4331. W dalszej części dnia możemy z spodziewać się znacznego spadku zmienności, ze względu na święto w USA.
Złoty nabrał rozpędu
Ostateczny ruch w górę na głównej parze walutowej podczas piątkowej sesji, odzwierciedlający rosnącą skłonność inwestorów do podejmowania ryzyka, przełożył się na silne umocnienie naszej waluty. Na koniec tygodnia kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,0838 i 2,8553. Dzisiejszy poranek przynosi ze sobą pewne odbicie. O godzinie 8:00 obie pary testowały kolejno poziomy 4,1041 i 2,8641. Największy wpływ na złotego w dniu dzisiejszym powinno mieć zachowanie giełdy.
Byki zwyciężyły
Po dynamicznej przecenie na amerykańskim rynku akcji, która miała miejsce zaraz po publikacji piątkowych figur, byki przystąpiły do kontrataku. Efektem był jeszcze szybszy rajd indeksów w górę, który w przypadku S&P500 zakończył się na poziomie 1016,4 pkt., co oznacza wzrost o 1,31%. Mimo, iż charakter sesji okazał się ostatecznie wyjątkowo optymistyczny, to nie należy zapominać, że indeksy zatrzymały się w pobliżu kluczowych poziomów oporu. Odpowiedź co do dalszego kierunku zmian powinniśmy zatem poznać podczas wtorkowej sesji.
Święto Pracy
W dniu dzisiejszym w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest Święto Pracy i z tego względu nie pracują tam instytucje finansowe. Rezultatem tego może być zmniejszona zmienność na rynkach, zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Z figur makro poznamy dziś jedynie dynamikę zamówień przemysłowych w Niemczech. Analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 2,0% m/m, wobec poprzedniego na 4,5% m/m.
Andrzej Sowiński
Źródło: FMC Management