Skąd wziąć pieniądze na świąteczne wydatki

„Poszukiwanie kredytu świątecznego warto rozpocząć od własnego banku, czyli tego, który prowadzi konto osobiste klienta. Najatrakcyjniejsze warunki kredytowe banki oferują zazwyczaj swoim stałym klientom. Niższe koszty kredytu i szersza dostępność utwierdzają klientów, że oferta ich banku jest najlepsza na rynku. O wiele łatwiej jest otrzymać pieniądze, jeśli bank zna możliwości ubiegającego się o kredyt, niż w przypadku gdy udajemy się po pieniądze po raz pierwszy. Łatwiej jest również o wsparcie w bankach, które już kiedyś pożyczyły nam pieniądze – z tych samych względów.”, czytamy w gazecie.

„Wiadomo, że brak jakichkolwiek dodatkowych opłat jest jednym z silniejszych magnesów przyciągających do banku nowych klientów. Dlatego też w tym roku Eurobank, Kredyt Bank, MultiBank i Pekao SA oferują szybkie pożyczki gotówkowe bez prowizji (bądź z minimalną prowizją) dla klientów, którzy nie mają u nich rachunku oszczędnościowego. Dla klienta ważne jest również oprocentowanie kredytu – tu jednak należy zachować ostrożność, ponieważ może się okazać, że obiecane np. 9,99 proc. w skali roku obowiązuje jedynie przez np. trzy miesiące 12-miesięcznej pożyczki. Później bank może sobie z powodzeniem odbić stratę na wyższym oprocentowaniu. Najlepiej sprawdzić, ile wyniosą poszczególne raty, by mocje włączyć do domowego budżetu jako comiesięczny koszt.”, podaje dziennik.

„Oprocentowanie kredytów świątecznych jest tak różne, jak różne są banki. Pekao SA proponuje kredyt gotówkowy oprocentowany na. 16,5 proc. w pierwszym roku, a następnie na 17,5 proc. MultiBank oferuje kredyt z dodatkowym ubezpieczeniem, którego oprocentowanie wynosi niecałe 12 proc., ale za ubezpieczenie trzeba bankowi zapłacić, co zwiększa koszt przedsięwzięcia.”, podaje przykłady gazeta.

Według ostatniego badania „Smart Money”, przeprowadzonego przez TNS AISA na zlecenie GE Money Banku, w tym roku na Święta Bożego Narodzenia przeciętny Polak wyda 303 euro, z czego 134 euro na same prezenty. 38% Polaków zacznie poszukiwania prezentów gwiazdkowych na tydzień przed Świętami, a 10% kupi ostatni prezent dopiero w Wigilię.

Więcej na ten temat w „Dzienniku”.
Na podstawie: Joanna Zielewska