Prezes Malmy Michel Marbot zarzuca bankowi m.in. udzielanie nielegalnych kredytów. Twierdzi, że bank udzielał kredytów nawet wtedy, gdy firma nie miała już zdolności kredytowej. Ponadto nakładał kary i dawał nowe kredyty dla zapłaty tych kar. Robert Moreń, rzecznik Pekao, ripostuje: – To jest pozbawione sensu. Oskarżając nas o udzielanie nielegalnych kredytów, prezes Malmy automatycznie sam się przyznaje, że je brał.
Nadzór bankowy twierdzi, że sprawozdania finansowe banku każdego roku były badane przez biegłych rewidentów, którzy wydawali opinie bez zastrzeżeń.
W ubiegłym tygodniu M. Marbot anulował pełnomocnictwo dla Pekao do prowadzenia negocjacji w sprawie znalezienia dla Malmy inwestora. Uważa bowiem, że Pekao nie dotrzymało tajemnicy bankowej i działało na szkodę firmy.