W koszyku zakupów grupowych znajdują się już nie tylko te produkty i usługi, które można przetestować osobiście. Obok hoteli, restauracji czy SPA, to sklepy internetowe coraz częściej korzystają z tej formy promocji swojej oferty – nie wszystkie jednak spełniają warunki serwisów zakupów grupowych. A od 1 stycznia tak pozyskiwać klientów nie mogą już internetowe apteki.
Wkroczenie sklepów internetowych do oferty serwisów zakupów grupowych było kwestią czasu – obecnie można korzystać z wirtualnego asortymentu począwszy od biżuterii, przez akcesoria wyposażenia wnętrz, aż po odzież czy zabawki dla dzieci.
Kupujący za pół ceny wybierają spośród dwóch rodzajów kuponów zniżkowych. Jedne umożliwiają nabycie konkretnego przedmiotu, np. spodni narciarskich czy kompletu pościeli o połowę taniej. Drugą kategorią kuponów na zakupach grupowych są takie, które umożliwiają nabycie zniżki na zakup dowolnych przedmiotów z asortymentu, np. 50 zł zamiast 100 zł na zakupy w wirtualnej drogerii.
Jednak nie wszystkie sklepy internetowe mogą skorzystać z tego rodzaju promocji. Serwisy zakupów grupowych stosują własne ograniczenia: – Sprzedawca internetowy musi mieć na stanie co najmniej 200 sztuk produktu, który jest przedmiotem oferty. Co więcej, nie wystawiamy kuponów zniżkowych tych e-sklepów, które towar importują, a więc nie dysponują nim na miejscu, w magazynie. Po zakończeniu czasu trwania oferty czasem sprzedawca musi wysłać kilkaset czy kilka tysięcy przedmiotów w wyznaczonym terminie. Musimy więc mieć pewność, że się z tego wywiąże – wyjaśnia Marta Krauze z serwisu zakupów grupowych Citeam.pl.
To jednak nie wszystko – weryfikacja sklepu internetowego przez serwisy zakupowe dotyczy często również takich kwestii, jak: wystarczająca liczba pracowników e-sklepu mogących obsłużyć zamówienia, minimalna wysokość zniżki udzielana przez sprzedawcę czy długość funkcjonowania w branży e-commerce.
Zakupy grupowe już nie dla aptek
Do końca grudnia na serwisach zakupów grupowych z dużym zainteresowaniem użytkowników spotykały się m.in. oferty aptek internetowych. Kupony zniżkowe na zakup leków, kosmetyków czy suplementów diety były często nabywane przez grono od kilkuset do kilku tysięcy Polaków przy jednej ofercie, np. Apo-discounter.pl sprzedała 3554 kuponów o wartości 100 zł za 39 zł.
Od 1 stycznia ta kategoria e-handlu zniknęła jednak ze sklepowych półek serwisów zakupów grupowych – nowa ustawa wprowadzająca zmiany w Prawie Farmaceutycznym zakazuje bowiem wszelkiej działalności reklamowej tego rodzaju podmiotom. – Nie możemy już podejmować współpracy z internetowymi aptekami. Oferowanie atrakcyjnych rabatów za pośrednictwem zakupów grupowych wpływa bezpośrednio na pozyskanie nowych klientów. A ustawodawca zabronił informowania zarówno o cenach, jak i przekonywania do wyboru danej apteki spośród konkurencji – wyjaśnia Marta Krauze z serwisu Citeam.pl.
Zakupy grupowe lekiem na gorsze okresy w handlu
Oferty e-sklepów są wystawiane na serwisach zakupów grupowych w kategoriach obejmujących całą Polskę, a to właśnie z niej pochodzi najwięcej sprzedanych kuponów, gdyż zakupy za pół ceny mogą tam robić wszyscy internauci bez względu na miejsce zamieszkania. Internetowi sprzedawcy dostrzegli w formule zakupów grupowych nowe możliwości nie tylko w kwestii promocji biznesu, ale również sprzedaży poza najgorętszymi okresami handlowymi. Takim był właśnie okres świąteczny. – Wierzę, że zakupy grupowe to idealny sposób na promocję firmy wtedy, gdy sprzedaż jest mniejsza. Mój wkład w reklamę za ich pośrednictwem był bardzo niski – przyznaje właściciel sklepu MaxWatch.pl oferujący zegarki.
Stąd coraz więcej sprzedawców internetowych wystawia e produkty na zakupach grupowych. – W okresach mniejszej podaży na zakupy w danym sklepie internetowym, lepiej wystawić towar za niższą cenę, ale sprzedać go więcej. Alternatywą jest również zachęcanie do wirtualnych zakupów oferując na nie talon za połowę ceny. Wielu e-sprzedawców dzięki takiej promocji znajduje nawet do kilku tysięcy nabywców w krótkim czasie – mówi Marta Krauze z Citeam.pl.
Właśnie tak nowych klientów pozyskały m.in. sklep z obuwiem sportowym prowadzony przez użytkownika Rolendt na Allegro (3232 sprzedane kupony), serwis FotoAs24 umożliwiający wywoływanie zdjęć za pośrednictwem sieci (sprzedano 3173 kupony) czy sklep SwiatKarm.pl oferujący jedzenie i akcesoria dla zwierząt (zakupiono 1321 kuponów).
Co ciekawe, sklepy internetowe to jedyna kategoria ofert na serwisach zakupów grupowych, która zawsze idzie w parze z opcją sprawdzenia odsetka powracających klientów. Kupując w e-sklepie użytkownik musi podać swój adres e-mail, dzięki czemu jego obecność jest odnotowywana podczas powtórnej wizyty. Usługodawcy, którzy proponują „stacjonarne” atrakcje za pół ceny również korzystają z własnych metod analizy powracających klientów, już pełnopłatnych, np. programów lojalnościowych. Jednak właściciele sklepów internetowych z pewnością mają ułatwione zadanie w tej kwestii.
Źródło: dotPR