Słabe dane bombardują rynek

W środę doczekaliśmy się publikacji licznych danych makroekonomicznych. Zostały przedstawione wyniki dotyczące największej gospodarki Unii Europejskiej, jak i całej strefy euro.

W środę pojawiła się informacja dotycząca obniżenia ratingu Grecji z poziomu CCC do C, który jest równoznaczny z bankructwem. Redukcji wiarygodności kredytowej Aten dokonała agencja ratingowa Fitch. Według mnie podobnej informacji można się również spodziewać w niedalekiej przyszłości ze strony pozostałych agencji: Moody’s oraz S&P. O ile ta wiadomość niespecjalnie wpłynęła na nastroje inwestorów, o tyle do ich pogorszenia przyczyniły się wyniki makroekonomiczne Niemiec oraz całej strefy euro.

Berlin zanotował w lutym słabsze odczyty wskaźnika PMI dla usług (52.6 wobec konsensusu 54) oraz odpowiednio dla przemysłu (50.1 względem 51.5). Pogorszenie koniunktury gospodarczej dotknęło nie tylko największej gospodarki Europy, ale również całego Eurolandu, w którym analogiczne indeksy wyniosły: PMI dla usług 49.4 wobec prognozy 50.6 oraz dla przemysłu odpowiednio 49 i 49.5. Słabsze dane makroekonomiczne wpłynęły na wartość wspólnej waluty, która nieco traciła na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego. Para EURUSD o godzinie 16.35 oscyluje w okolicach poziomu 1.3226, podczas gdy na koniec wczorajszej sesji zanotowała 1.3231. Dzisiejsze minimum wynosi dla tej pary walutowej 1.3210, tak więc tuż powyżej psychologicznego poziomu 1.3200, którego przebicie dałoby szansę na osiągnięcie wczorajszego dołka 1.3186.

Euro natomiast zdecydowanie zyskuje w stosunku do funta brytyjskiego. Główną przyczyną jest decyzja władz monetarnych odnośnie dodruku pieniądza. Tamtejsze władze podjęły decyzje o pozostawieniu stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie przy jednoczesnym powiększeniu programu skupu aktywów o 50 mld funtów. Należy przypomnieć, że Anglia boryka się z wysoką inflacją oraz największym bezrobociem od kilkunastu lat, a mimo to utrzymuje luźną politykę monetarną. Tym samym funt brytyjski traci kolejny dzień z rzędu na wartości względem euro, para EURGBP o godzinie 16.40 notuje 0.8443. Na koniec wczorajszej sesji osiągnęła 0.8384, a dzisiejsze maksimum wynosi 0.8455 i jego wybicie otwierałoby drogę w kierunku ostatniego lokalnego szczytu 0.8480 z dnia 13 grudnia 2011 roku.
Polski złoty skorelowany ze wspólną walutą, również traci na wartości w stosunku do najważniejszych walut na świecie za sprawą słabszych publikacji dla całej strefy euro. Para EURPLN o godzinie 16.45 odnotowuje 4.1880. Wczorajszą sesję ta para walutowa zakończyła odnotowując wartość 4.1723, a dzisiejsze maksimum wynosi 4.1968 i jego wybicie dałoby szansę na osiągnięcie piątkowego szczyty 4.2007, znajdującego się tuż powyżej psychologicznego poziomu 4.20.

Adrian Mech
NOBLE Markets

Źródło: Noble Markets