Solidny początek roku

Wyższy zysk netto przekłada się na wzrost wskaźnika zwrotu na kapitale ROE z 13,1% w poprzednim kwartale do 16,2%, co umacnia pozycję Banku Pekao SA jako lidera w sektorze bankowym pod względem efektywności. Wskaźnik kosztów do dochodów wyniósł 54,9.

Wyniki osiągnięte przez Bank po pierwszym kwartale 2004 roku w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku przedstawiają się następująco:

Skonsolidowany zysk netto wyniósł 296,2 mln zł, co oznacza wzrost o 82,7% w stosunku do poprzedniego kwartału i 15,6% rok do roku (43,1% jeśli odejmiemy 67,7 mln zł uzyskane w I kwartale 2003 ze sprzedaży udziałów w firmie Polcard);

Wynik operacyjny netto wyniósł 463,5 mln zł, czyli o 14,4% więcej niż w poprzednim kwartale i był nieco niższy (-0,7%) niż rok wcześniej;

Przychody wyniosły 1027 mln i były o 0,7% wyższe niż przychody w czwartym kwartale 2003 (i o 1,4% niższe rok do roku) głównie dzięki wzrostowi przychodów z opłat i prowizji o 27,1% rok do roku;

Wynik z odsetek był w pierwszym kwartale 2004 r. o 13,9% niższy niż rok wcześniej i wyniósł 543 mln zł spadek ten wynika z niższej dochodowości portfela obligacji oraz programu redukcji ryzyka kredytowego przeprowadzonego w 2003 r.;

Wynik z opłat i prowizji osiągnął poziom 383 mln zł i był o 27,1% wyższy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku;

Koszty działania Banku w pierwszym kwartale br. były o 2% niższe, niż rok wcześniej;

Rezerwy netto w I kwartale 2004 r. osiągnęły poziom 98 mln zł, czyli o 46,5% mniej niż przed rokiem; jest to skutek ogólnej poprawy stanu gospodarki oraz zmniejszającego się ryzyka kredytowego.

Bank Pekao SA dobrze rozpoczął rok 2004, pierwszy kwartał kończąc zyskiem w wysokości 296,2 mln zł, podczas, gdy rok wcześniej wyniósł on 256,2 mln zł. Co ważne, w tym czasie struktura przychodów jeszcze się poprawiła: udział wyniku z opłat i prowizji w całości przychodów wzrósł do 37% z 27% rok wcześniej. Koszty natomiast są pod kontrolą współczynnik kosztów do zysku spadł do 54,9.

Całkowity wolumen depozytów i innych oszczędności (fundusze inwestycyjne) wzrósł o 4,8% rok do roku, głównie dzięki transferowi kapitałów z mniej korzystnych dla klientów detalicznych depozytów do dających większe zyski funduszy inwestycyjnych. Drugim czynnikiem był silny wzrost depozytów firm (o 23,2% rok do roku). Udział funduszy inwestycyjnych w całości oszczędności gospodarstw domowych wzrósł z 15,1% w I kwartale 2003 do 25,4% w I kwartale 2004 r. Było to możliwe, gdyż wolumen funduszy zarządzanych przez Pioneer Pekao Investment Management wzrósł z 6 704 mln zł w pierwszym kwartale 2003 do 11 285 mln zł w rok później, co oznacza wzrost aż o 68,3%. Pozwoliło to na zwiększenie udziału Pioneera w rynku odpowiednio z 25,1% do 31,9%.

Wynik pierwszego kwartału jest obiecujący, ale traktujemy go jedynie jako solidną podstawę do dalszego wzrostu w ciągu roku komentując wyniki powiedział Jan Krzysztof Bielecki, Prezes Zarządu Banku. Cieszy to, że zanotowaliśmy poprawę rezultatów we wszystkich strategicznych produktach Banku. Dodał, że najważniejszym zadaniem w bieżącym kwartale jest dalsza poprawa atrakcyjności oferty kart kredytowych.

Obserwujemy znaczne przyspieszenie sprzedaży kredytów hipotecznych, co jest skutkiem wprowadzonych w lutym zmian w ofercie Banku powiedział Luigi Lovaglio, Wiceprezes Zarządu Banku ds. operacyjnych. Nasza konsekwentna strategia sprzedaży kredytów w złotych, a nie w obarczonych ryzykiem kursowym walutach obcych, daje efekty mamy coraz lepszą pozycję konkurencyjną w kredytach hipotecznych. Luigi Lovaglio dodał, że oprócz kampanii promujących karty kredytowe, priorytetem na nadchodzące miesiące będą nadal kredyty hipoteczne, a także poprawa oferty kredytowej dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Nowy Główny Ekonomista Banku Pekao SA, Dr Andrzej Bratkowski przewiduje na ten rok solidny wzrost całej polskiej gospodarki, co znajdzie odzwierciedlenie w prognozowanym wzroście PKB w 2004 r. o 5,5%. Dane ekonomiczne za pierwszy kwartał potwierdzają, że gospodarka trwale wychodzi ze stagnacji. Świadczy o tym wyższy niż oczekiwany eksport, a zwłaszcza dynamicznie rosnąca produkcja przemysłowa powiedział Bratkowski. Dodał jednak, że wzrost w sektorze bankowym opóźnia się nieco przez ciągle słaby poziom inwestycji spowodowany panującą obecnie niepewnością polityczną.