Spokojny początek ostatniego dnia tygodnia

Wczorajsza sesja amerykańska pozwoliła głównej parze walutowej na odrobienie części spadków jakie wczoraj wywołali inwestorzy realizujący częściowo swoje zyski.

Do takiego posunięcia skłoniła ich zapewne dzisiejsza i poniedziałkowa nieobecność bankierów z Londynu. Spłycenie rynku z tego powodu mogło być zatem impulsem dla części graczy do pokrycia swoich długich pozycji. Sprawiło to również, że piątkowy poranek na rynku eurodolara przebiega spokojnie. Już od sesji azjatyckiej kurs nie wykazuje większych zmian i oscyluje wokół poziomu 1,4835.

Zmniejszenie wielkości obrotów może zaowocować tym, że rynek pary EUR/USD słabiej będzie reagował na dzisiejsze dane makroekonomiczne ze Strefy Euro, jeśli będą się znacznie różnić od szacunków, gdyż według ekspertów mają one pozostać na niezmienionych poziomach. Płynność powinna się zwiększyć, gdy do gry dołączą inwestorzy zza oceanu.

Zloty nadal zależny od eurodolara

Po wczorajszym osłabieniu złotego względem głównych walut wynikających w znacznej mierze z realizacji zysków na eurodolarze dziś możemy obserwować niższe poziomy par złotowych. Kurs USD/PLN kształtuje się na poziomie 2,6510, a EUR/PLN 3,9355. Podobnie jak na głównej parze poranna zmienność na rynku rodzimej waluty jest niewielka. Zapewne inwestorzy z rynku krajowego myślami są już bliżej długiego weekendu, szczególnie, że dziś i w poniedziałek londyńskie banki odpowiedzialne za sporą część handlu walutami będą nieczynne, co może spowodować, że dzisiejsze notowania przybiorą senny charakter.

Piątek bez angielskich banków

Ostatni dzień tygodnia przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie 11:00 zostanie ogłoszona wstępna wartość inflacji konsumenckiej w Strefie Euro za miesiąc marzec. Eksperci szacują, że pozostanie ona na poziomie z poprzedniego okresu, czyli 2,7% r/r. O tej samej godzinie zostanie również opublikowana stopa bezrobocia w Eurolandzie. Tutaj rynki także nie spodziewają się zmian i procent osób pozostających bez pracy ma wynieść 9,9%. Po południu poznamy dane z amerykańskiej gospodarki. O 15:45 zostanie opublikowany indeks Chicago PMI, który według analityków ma spaść z poziomu 70,6 pkt do 68,5 pkt. Dziesięć minut później zostanie ogłoszony końcowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, którego wartość ma być nieznacznie wyższa o 0,3 pkt w stosunku do poprzedniego okresu i wynieść 69,9 pkt. Dziś z uwagi na ślub księcia Williama z Kate Middleton wolne mają bankierzy z całej Anglii.

Źródło: FMC Management