Stopy spadają, a oprocentowanie kredytów wzrosło

„Choć od decyzji Rady Polityki Pieniężnej obniżającej o 0,25 pkt proc. główne stopy procentowe NBP minęły już prawie dwa tygodnie, to żaden z liczących się na rynku banków komercyjnych nie zdecydował się na obniżenie oprocentowania kredytów. Te same stawki co przed miesiącem obowiązują m.in. w PKO BP, Pekao, BRE Banku, BZ WBK i ING Banku Śląskim. Staniały jedynie te kredyty, których maksymalne oprocentowanie jest ograniczone ustawą antylichwiarską […]”, informuje gazeta.

„– Fakt, że oprocentowanie kredytów w bankach komercyjnych nie podąża śladem obniżek stóp procentowych NBP wynika przede wszystkim z tego, że rosną marże kredytowe. Banki chcą sobie w ten sposób zrekompensować wyższe ryzyko kredytowe, związane ze słabnącą kondycją ekonomiczną klientów – tłumaczy Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. Zwraca też uwagę, że na ogół banki reagują na decyzje RPP z dużym, nawet kilkumiesięcznym opóźnieniem. W przypadku ruchu stóp w drugą stronę nie mają takich skrupułów i zwykle dość szybko reagują na podwyżki oprocentowania.„, podaje dziennik.

Na obniżkach stóp procentowych zyskali niewątpliwie posiadacze kart kredytowych. Jeszcze jesienią ubiegłego roku niektóre karty oprocentowane były na poziomie nawet 30 proc. Dziś maksymalne oprocentowanie może wynosić „tylko” 20 proc. Bankowcy odbijają sobie jednak niższe zyski na dodatkowych opłatach związanych z kartami. W wielu bankach wzrosły w ostatnich miesiącach prowizje za wydanie karty i inne opłaty.

Więcej szczegółów w „Gazecie Prawnej” w artykule „Stopy spadają, a oprocentowanie kredytów wzrosło” autorstwa Jacka Iskry.