Struktura akcyjnego portfela OFE – segmenty rynku

Jeżeli przyjmiemy, że ich portfel jest wypadkową opinii zarządzających co do długoterminowych perspektyw sektorów, branż czy poszczególnych segmentów rynku, to wyłaniający się obraz może stanowić cenną wskazówkę dla inwestorów szukających inspiracji. Oczywiście dotyczy to raczej tych, których horyzont inwestycyjny liczony jest w latach, a nie w dniach.

Już pobieżna analiza portfeli pokazuje, że w 2007 roku zarządzający naszym emerytalnym kapitałem postawili w znacznie większym stopniu na małe spółki. O ile w grudniu 2006 roku emitenci wchodzący w skład indeksu WIRR stanowili niespełna 0,5% portfela papierów udziałowych, o tyle rok później spółki z sWIG80 zajęły w nim 12%. Widać zatem wyraźnie, że zarządzający z OFE wpisali się w ogólną tendencję rynkową, szczególnie widoczną w pierwszej połowie minionego roku, gdy indeksy małych i średnich spółek dynamicznie pięły się do góry. Można spokojnie przyjąć, że cześć tego wzrostu była napędzana również emerytalnymi oszczędnościami. Należy jednak podkreślić, że część inwestycji w najmniejsze spółki, zwłaszcza tych największych, pojawiło się w portfelu OFE znacznie wcześniej, jednak emitenci Ci nie byli wówczas kwalifikowani do tego segmentu rynku.

Sceptycy mimo wszystko mogą zapytać – dlaczego tak późno najmniejsze spółki znalazły się w kręgu zainteresowań tej grupy inwestorów, skoro druga odsłona hossy w tym segmencie rynku rozpoczęła się jeszcze w 2005 roku? Odpowiedzi może dostarczyć analiza obrotów realizowanych na spółkach z indeksu sWIG80. W roku 2005 przeciętny obrót na sesję nie przekraczał 50 mln PLN, rok później wyniósł około 100 mln PLN, a w ubiegłym roku sięgnął 300 mln PLN. Rosnąca płynność wraz z dużą aktywnością emitentów na rynku pierwotnym sprawiły, że OFE ulokowały w akcjach najmniejszych emitentów ponad 6 mld PLN. Spośród 80 spółek tworzących w grudniu ten indeks miejsce w emerytalnym portfelu znalazło 56. Jednocześnie udział żadnego z emitentów nie przekraczał 1% łącznej wartości portfela papierów udziałowych. Blisko 480 mln PLN zarządzający otwartymi funduszami emerytalnymi ulokowali w akcjach Elektrobudowy. To jednak jedna ze „starych” spółek z portfela OFE, której znaczenie rosło w wyniku wzrostu kursu a nie w rezultacie nowych zakupów. Podobnie wygląda sytuacja z akcjami PGF, które zarządzający z OFE zaangażowali 355 mln PLN z tym, że w tym przypadku na przestrzeni roku doszło do sprzedaży części posiadanego pakietu. Trzecia co do wartości inwestycja z tego segmentu to akcje NFI EMPIK Media & Fasion S.A., które stanowią niemal 0,7% portfela papierów udziałowych. W tym przypadku na przestrzeni roku doszło do istotnego zwiększenia zaangażowania – liczba akcji posiadanych przez OFE wzrosła z 9 do 16,2 mln. Dalsze miejsca na liście OFE w segmencie najmniejszych spółek stanowią akcje Eurocash i ubiegłorocznego debiutanta – POL-AQUA. W pierwszej dziesiątce znajdziemy również akcje NG2, Famuru, Farmacolu, Mostostalu Warszawa i Zelmera. Na przeciwległym biegunie pojawiają się papiery Pagedu oraz Ferum, w których OFE posiadają zaangażowanie poniżej 1 mln PLN.

Drugą, co do wartości, składową portfela udziałowego OFE stanowią akcje spółek wchodzących w skład indeksu mWIG40 o wartości 12,7 mld PLN. Spośród 40 składników tego indeksu zarządzający zainwestowali w akcje 34 spółek. W emerytalnym portfeli zabrakło miejsca dla Stalexportu, BBI Development NFI, Mostostalu Export, Fonu, Masters oraz Sanwilu. Blisko 1/3 inwestycji w segment giełdowych środników to papiery Getinu, LPP i Echo Investment, w które zarządzający emerytalnymi oszczędnościami ulokowali ponad 4,2 mld PLN.

Największą część naszych emerytalnych oszczędności stanowią akcje wchodzące w skład indeksu warszawskich blue chips – WIG20. W tym przypadku w akcyjnych portfelach OFE znajdziemy akcje wszystkich 20 spółek współtworzących ten indeks, a ich łączna wartość to nieco ponad 26 mld PLN. W tym przypadku lista najważniejszych składników indeksu pokrywa się z największymi inwestycjami OFE. W gronie liderów znajdziemy akcje Pekao S.A., PKO BP, PKN Orlen i KGHM. Warto jednak podkreślić, że w drugim i w czwartym przypadku udział tych składników w portfelu akcyjnym wszystkich funduszy jest zdecydowanie niedoważony w relacji do ich znaczenia dla podstawowego miernika koniunktury na warszawskiej giełdzie, jakim jest indeks WIG.