„Struktury” miały zarabiać, a tracą

„Instrumenty bez określonego terminu wykupu oferuje np. UniCredit. Oparte są one na wybranych indeksach – klienci tracą dokładnie tyle, ile tracą akcje w Polsce, na Ukrainie, w Bułgarii, Rumunii czy Serbii. Od 12 lutego, kiedy certyfikat oparty na WIG20 wszedł na rynek, do 23 października wartość jednostki spadła ze 100 zł do 52,73zł, czyli o 47,27 proc.

Najwięcej certyfikatów, bo 19 spośród 34, które są obecne na GPW, oferuje Raiffeisen Centrobank. Wszystkie to produkty otwarte, tzw. open-end, co oznacza, że można je sprzedać w dowolnym momencie. Osiem certyfikatów naśladuje zmiany indeksów giełdowych, co sugeruje, że klienci na razie na nich tylko tracą.”, czytamy w „Parkiecie”.

„Inne opierają się na cenach srebra czy złota i naśladują zmiany ich wartości w relacji 1:1. Okazuje się, że nabywcy certyfikatów opartych na złocie w ostatnim roku stracili ponad 6 proc, a o srebra – 28 proc. – tylko od lipca 2008 roku, kiedy certyfikat wszedł do obrotu. Certyfikat ‚Precious Metal-Basket’ naśladuje zmiany wartości koszyka metali szlachetnych, takich jak złoto, pallad, platyna i srebro. Od początku 2008 r. wartość tego indeksu spadła o 24,8 proc. Certyfikat ‚Soft Commodity Basket Focus Food’, naśladujący zmiany cen towarów rolnych, takich jak kawa, kakao, cukier, soja i pszenica, spadł od początku 2008 roku o 11,3 proc.

– Jeśli weźmiemy pod uwagę zachowanie indeksów giełd światowych, takich jak Dow Jones, który spadł od początku stycznia o ponad jedną trzecią, czy Eurostoxx, który obniżył swoją wartość o niemal połowę, widać, że wybór ciekawych struktur może przynieść lepsze wyniki inwestycyjne niż światowe giełdy – twierdzi Stefan Neu-bauer, analityk Raiffeisen Centrobank w Wiedniu.”, czytamy dalej.

Produkty strukturyzowane są zaliczane do bezpiecznych inwestycji. Mogą być oferowane pod różnymi postaciami: certyfikatu, depozytu strukturyzowanego, obligacji, polisy czy funduszu inwestycyjnego. Struktury posiadają specyficzną konstrukcję – składają się obligacji i opcji. Pieniądze inwestowane w obligacje mają zapewnić klientowi zwrot wpłaconej kwoty po upływie okresu umownego. Natomiast zadaniem opcji jest wypracowanie jak najwyższego zysku. Opcja jest czymś w rodzaju zakładu o to, jak w przyszłości zachowa się instrument bazowy.

Więcej na ten temat w „Parkiecie”.
Na podstawie: Anna Kołodziej