Mimo niepewnej sytuacji na rynkach i małych szans na dwucyfrowe zyski, banki nie wycofały się z oferowania struktur powiązanych z kursami walut.
Rynek forex kusi inwestorów wysokim potencjałem zysku, jednocześnie odstraszając ich ryzykiem utraty znacznej części kapitału. Dla osób dbających o bezpieczeństwo swoich środków banki przygotowują produkty strukturyzowane powiązane z kursami walut – można na nich zarobić dużo mniej (maksymalnie 8-9 proc. w skali roku), ale za to w przypadku niepowodzenia klienci otrzymają zwrot środków, które zainwestowali.
Produkty strukturyzowane sprzedawane są w tzw. subskrypcjach, okresach, gdy można się na daną inwestycję zapisać. Aktualnie trwają dwie subskrypcje na struktury oparte na kursach walut. W BGŻ można zainwestować (trzeba wyłożyć co najmniej 4 tys. zł) w półroczną Lokatę Kursową, która zakłada spadek kursu franka (CHF/PLN). Maksymalny zysk z tej struktury wyniesie 4 proc. (8 proc. rocznie). O dwa pkt proc. więcej w skali roku wynieść mogą odsetki z inwestycji w Certyfikat Walutowy EURPLN z oferty Banku Pekao. Jak sama nazwa wskazuje jest to struktura powiązana z kursem EUR/PLN, na której zarobić będzie można gdy kurs euro spadnie. Minimalna kwota inwestycji wynosi 1 tys. zł.
Najaktywniejsze instytucje na polu lokat strukturyzowanych powiązanych z walutami to Bank Zachodni WBK, Kredyt Bank i Raiffeisen Bank Polska. Aktualnie żadna z nich nie prowadzi zapisów na lokatę strukturyzowaną, ale to jeszcze nic nie znaczy, najprawdopodobniej w ciągu kilku dni taka oferta się pojawi, zainteresowani powinni więc monitorować strony internetowe tych instytucji. W ubiegłym tygodniu zakończyły się subskrypcje dwóch struktur w Nordea Banku i trzech w BZ WBK.
Najczęściej wykorzystywanym instrumentem bazowym jest kurs euro, ale w tym roku na popularności zyskał też frank szwajcarski, którego zaproponowały m.in. BNP Paribas Bank, BZ WBK, Kredyt Bank i mBank.
Od początku 2011 roku zebraliśmy 81 struktur powiązanych z kursami walut, których termin inwestycji dobiegł końca. Zysk przyniosły 42 z nich, co odpowiada średniej rynkowej. 5 proc. lub więcej (co można określić jako wyniki lepszym niż standardowy bankowy depozyt) przyniosło 27 z nich (dokładnie co trzecia). Najwięcej, po 9 proc., zarobiły Lokata Inwestycyjna Czas Złotego X Raiffeisena oraz Lokata Strukturyzowana EUR/PLN Stabilizacja z oferty PKO BP. Wynikiem 8 proc. zakończyło się 9 lokat, w tym 8 przygotowanych przez Kredyt Bank.
Powodzenie w przypadku takich inwestycji zależy od umiejętności przewidywania przyszłości, bo realizacja określonego scenariusza powoduje naliczenie premii. Większość banków robi to za klientów, wybierając jeden najbardziej prawdopodobny scenariusz. Ale np. BZ WBK czy PKO BP przygotowują po kilka wariantów tej samej inwestycji (na spadek, wzrost i stabilizację kursu) i to klient podejmuje decyzję.
W związku aktualną sytuacją gospodarczą przewidzenie zachowania kursów jest bardzo trudne, na dodatek wysoka zmienność kursów powoduje wzrost cen opcji, a co za tym idzie ograniczenie potencjału zysku ze struktur. Stąd brak w tym roku lokat, które przyniosłyby 10 proc. lub więcej.
Źródło: Open Finance