Styczniowe wskaźniki PMI dla przemysłu Europy

Jak podała firma Markit Economics, styczniowy odczyt wskaźnika menedżerów logistyki dla polskiego przemysłu (Purchasing Managers’ Index®, „PMI®”) był niższy o 1,4 pkt. w porównaniu z grudniową wartością. 

Obecnie wynosi on 51 pkt., to znacznie mniej, niż spodziewaliśmy się. Jest to efekt spowolnienia tempa wzrostu zamówień oraz produkcji. Polski przemysł znajduje się powyżej granicy pomiędzy recesją a rozwojem, jednak pojawienie się takiej tendencji napawa niepokojem. Należy mieć nadzieję, że kierunek zmiany wskaźnika PMI dla naszej gospodarki ulegnie zmianie w kolejnych miesiącach, czemu winno sprzyjać wdrażanie Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów Publicznych, zatem bardziej racjonalne gospodarowanie publicznymi pieniędzmi oraz poprawa warunków dla biznesu.

W Eurolandzie wskaźnik PMI dla przemysłu wzrósł z 51,6 pkt. do 52,4 pkt. Jest to głównie skutek najszybszego od 2007 roku wzrostu liczby zamówień. Wzrost PMI odnotowały następujące kraje: Niemcy, Francja, Włochy, Austria, Holandia.

W Niemczech styczniowy wskaźnik PMI osiągnął 53,7 pkt., miesiąc wcześniej wynosił 52,7 pkt. Dla Francji PMI wzrósł z 54,7 pkt. w grudniu do 55,4 pkt. w styczniu.

We Włoszech zwyżkował z 50,8 pkt. do 51,7 pkt. W Austrii przemysłowy PMI wzrósł w analizowanym okresie odpowiednio z 50,8 pkt. do 51,8 pkt a w Holandii z 53,1 pkt. do 54,8 pkt.

Lecz nie wszystkie kraje Strefy Euro odnotowały poprawę sytuacji w przemyśle, wynika z danych firmy Markit. Powodów do zadowolenia nie mają Grecy, tamtejszy PMI spadł z 48,8 pkt. za grudzień do 46,8 pkt. za styczeń. Jest to najniższy poziom od maja 2009 r. Jest to skutek zmniejszenia się produkcji oraz zatrudnienia.

Głęboko poniżej 50 pkt. znajduje się PMI dla przemysłu Hiszpanii, którego odczyt za styczeń był tylko o 0,1 pkt. wyższy niż za grudzień i wyniósł 45,3 pkt. Na Półwyspie Iberyjskim spadła zarówno produkcja, jak również liczba nowych zamówień.

Pogorszył się wskaźnik PMI dla przemysłu w Irlandii. Spadek z 48,8 pkt. do 48,1 pkt. był efektem gwałtownego zmniejszenia produkcji, pogorszenia sytuacji w nowootwartych biznesach oraz fatalnych warunków pogodowych na Zielonej Wyspie.

Poza Strefą Euro znajduje się Wielka Brytania. Tam styczniowy odczyt wskaźnika PMI wyniósł 54,1 pkt., o 2,6 pkt. wyżej niż w grudniu. Był to efekt dynamicznego wzrostu produkcji na Wyspie, najszybszemu od sześciu lat wzrostowi wartości nowych zamówień krajowych oraz rekordowej ilości zamówień  eksportowych.

Jak widać, nie wszędzie w Europie gospodarka przezwycięża trudności, zatem na radykalną poprawę we wszystkich krajach nie można liczyć jeszcze przez wiele miesięcy. 

Jan Mazurek

Źródło: Investors TFI