Faktoring ma się dobrze. Potwierdzają to wyniki obrotów firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów – okazuje się, że wzrosły one o 17% w stosunku do analogicznego okresu rok temu. Przedstawione przez PZF wyniki wskazują, że utrzymuje się tendencja wzrostowa.
Po trzecim kwartale obroty firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów wyniosły 46,9 mld zł. To o ponad 17% więcej w stosunku do analogicznego okresu rok temu. Wszystko wskazuje na to, że realny jest dwucyfrowy przyrost obrotów na koniec 2011 roku. Co ciekawe, zdaniem PZF wynik całej branży świadczy o dobrej kondycji przedsiębiorstw korzystających z usług faktoringowych, która cieszy się coraz większą popularnością i renomą.
Z obrotami rzędu 11 mld zł i 24% udziałem w rynku pozycję lidera w branży utrzymał Reiffeisen Bank Polska. Na drugim miejscu znalazło się Coface Poland Factoring z obrotami na poziomie 7,7 mld zł i 16,5% udziałem w rynku. Na trzecim miejscu z wynikiem 7,05 mld zł i 15% udziałem w rynku znalazło się ING Commercial Finance.
Branża faktoringowa w Polsce ciągle się rozwija. W analogicznym okresie rok temu obroty firm zrzeszonych w PZF wyniosły 39 mld zł. Obecnie jest to prawie 47 mld zł. Co interesujące, dynamicznie zmienia się udział w rynku poszczególnych faktorów. Pozycję lidera wciąż utrzymuje Reiffeisen Bank Polska. Na drugim miejscu w zeszłym roku, z 21% udziałem było ING Commercial Finance. Coface, które rok temu odnotowały obroty na poziomie 5 mld zł i osiągnęły 12,7% udziałw rynku, w tym roku zwiększyły obroty aż od 2 mld zł i z 16,5% udziałem w rynku awansowały na drugie miejsce w zestawieniu.
Na 15 firm ujętych w zestawieniu, kwotowo obroty zwiększyło 12 faktorów. Trzech: Arvato Services Polska, Ifis Finance oraz ING Commercial Finance odnotowały spadki. ING największy, bo o ponad 1,5 mld zł.
Co to jest faktoring?
Faktoring jest to jeden ze sposobów zapewnienia przedsiębiorstwu stałego finansowania. Oznacza nabycie na podstawie cesji, praw do pieniężnej wierzytelności handlowej przed wystąpieniem terminu tej płatności.
Skierowany jest on do firm, które sprzedają towary i usługi z odroczonym terminem płatności. Jeżeli od momentu sprzedaży do zapłaty, mija bardzo długi czas np. 90 dni, to naturalnie w firmie mogą pojawić się problemy z płynnością. Korzystając z usług faktora, zapłata całości lub części faktury następuje praktycznie natychmiast. Innymi słowy, jest to forma współpracy pomiędzy trzema stronami, która prowadzona we właściwy sposób, przynosi wszystkim korzyści.
Faktor jest to firma pośrednicząca, najczęściej bank, który „przejmuje” od innego przedsiębiorstwa (faktoranta) fakturę za sprzedany towar lub usługę innemu podmiotowi gospodarczemu, w tym wypadku nazywanego „dłużnikiem”. Faktor szybko wypłaca należność faktorantowi pomniejszoną o swoją prowizję, dzięki czemu ten nie musi się obawiać o opóźnienia dłużnika. Z kolei dłużnik nie musi płacić natychmiast – pieniądze wpłaca faktorowi zgodnie z terminem wskazanym na fakturze. Firma, która chce przejść na faktoring w pierwszej kolejności musi podpisać umowę z Faktorem.
Faktoring przynosi korzyści, których nie zapewnia kredyt w koncie. Przede wszystkim nie zmniejsza zdolności kredytowej firmy, a co za tym idzie nie „blokuje” jej ścieżki rozwoju w postaci ewentualnych inwestycji. Ponadto, by móc skorzystać z usług faktora, taka zdolność często nie jest w ogóle potrzebna. Dodatkowo niepotrzebne jest zabezpieczenie kredytu w postaci hipoteki itp. Warto zaznaczyć, że faktoring pozytywnie wpływa na płynność firmy, a to ma znaczenie w przypadku, gdy stara się ona np. o kredyt inwestycyjny. Niestety bezpieczeństwo kosztuje. Przedsiębiorca musi liczyć się z tym, że korzystając z usług faktora, otrzyma o kilka procent niższą należność niż tą wpisaną na fakturze
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@bankier.pl
Źródło: Bankier.pl