Komentarz popołudniowy Open Finance. Podsumowanie wydarzeń na rynkach kapitałowych, 6 LIPCA 2009 r.
WYDARZENIE DNIA
Ropa naftowa potaniała w poniedziałek o ponad 3 proc. i była najtańsza od pięciu tygodni. Inwestorzy pozbywali się również kontraktów na metale przemysłowe i złoto.
W ślad za spadającymi cenami surowców na większości giełd podążyły wyceny akcji spółek reprezentujących branże paliwową i metalurgiczną. Na krajowym rynku papiery jednej tylko spółki – KGHM – odpowiedzialne były za blisko jedną trzecią obrotów wygenerowanych podczas poniedziałkowej sesji, lecz od razu należy zaznaczyć, że na GPW handlowało bardzo niewielu inwestorów. Zarówno te walory, jak i papiery PKN Orlen i Lotosu znalazły się pod presją sprzedających, przy czym właśnie spółki paliwowe odnotowały mocniejsze, około dwuprocentowe straty. Indeks WIG20 obniżył się o 1 proc., WIG spadł o 0,9 proc. Z technicznego punktu widzenia w obu przypadkach mamy niemal książkowy przykład powstawania na wykresach formacji głowy i ramion, która sygnalizuje odwrócenie trendu, jednak niewielka aktywność inwestorów sugeruje raczej ostrożność w formowaniu jednoznacznych prognoz krótkoterminowych.
Pozytywnie odbierać należy popyt na polskie obligacje, który w poniedziałek trzykrotnie przewyższył wielkość emisji, a kolejny dobry znakiem może być powolny powrót kapitału do funduszy inwestycyjnych. Według szacunków Analiz Online w ubiegłym miesiącu Polacy wpłacili do krajowych TFI o ok. 400 mln PLN więcej niż z nich wycofali.
W Stanach Zjednoczonych po długim weekendzie optymiści nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Nie wszyscy zdołali zareagować na ubiegłotygodniowe informacje o fatalnej kondycji rynku pracy, a dane o nastrojach przedsiębiorców z Europy i USA, które poznaliśmy w poniedziałek nieszczególnie poruszyły inwestorów. Nie dość, że publikacje te nie odzwierciedlają konkretnych działań firm, a jedynie wyobrażenia i deklaracje ich managerów, to jeszcze wzajemnie się znosiły – nieco lepsze od oczekiwań dane z USA przyćmione zostały znacznie gorszym sentymentem europejskich inwestorów.
Na rynku walutowym po udanym starcie złoty tracił na wartości – najsilniej spośród głównych walut podrożał dolara – o ponad 1 proc. do poziomu 3,142 PLN.
Łukasz Wróbel – Open Finance
Źródło: Open Finance