Pożyczki drobnych kwot staja sie coraz bardziej popularne w skutek kryzysu. Takie „chwilówki” można dostać nawet w okienku gdzie zwykle opłaca się rachunki. Krótkoterminowy kredyt na 100 do 500zł jest wygodnym zastrzykiem finansowym, jednak często może okazać sie drogim.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze, że „eksperci polecają przed zaciągnięciem tzw. chwilówki dokładnie sprawdzić koszty. Bo może się okazać, że zaciągając 100 zł, będziemy musieli po miesiącu oddać 140 zł. W przypadku Grupy Finansowej Expert prowizja za udzielenie kredytu sięga 5 proc. zaciąganej kwoty. To oznacza, że wzięcie 500 zl będzie kosztować 25 zl. Mniej zapłacimy w SKOK-u Stefczyka, który pobiera 3-proc. prowizję.”
„Firmy udzielające pożyczek z własnych środków mogą stosować wyższe oprocentowania. Może ono sięgać kilkuset procent – mówi dla „Dziennika Gazety Prawnej” Michał Macierzyński, analityk bankierpl. Poza tym, jak dodaje, może się okazać, że koszty wzięcia pożyczki wzrosną, bo musimy opłacić obowiązkowe ubezpieczenie lub inne koszty – zauważa”
Ratowanie domowego budżetu zwłaszcza w czasie wrzesnia, gdy wyprawki szkolne pochłąniają większe sumy pieniedzy, wydaje się często konieczne. Warto jednak wczesniej sprawdzić oferte różnych instytucji finansowych i wybrac tę najkorzystniejszą.
Więcej na temat szybkich pożyczek w dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”, w artykule Patrycji Otto pt. „Szybka pożyczka nawet z kasowego okienka”.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna