Tak będzie wyglądał SkyCash 2.0

SkyCash 2.0 powoli wchodzi w fazę testów konsumenckich. Nowa wersja aplikacji będzie zgodna z technologią NFC, umożliwi zakup biletów przez skanowanie fotokodów oraz będzie wykorzystywała geolokalizację. Przejdzie też lifting wizualny. Zgodnie z zapowiedziami, dziś przedstawiam więcej szczegółów.


SkyCash działa na zasadzie elektronicznej portmonetki do mikropłatności. W większym miastach można nim płacić za bilety komunikacji miejskiej. Sprawdza się też dobrze przy opłacaniu miejsca parkingowego, bo użytkownik płaci za faktycznie wykorzystany czas postoju. Firma co jakiś czas rozszerza zakres dostępnych mikropłatności za pomocą systemu można już płacić za bilety Kolei Mazowieckich i Wielkopolskich, kupić bilet do warszawskiego kina Atlantic, muzykę w ipla.pl czy skorzystać z rabatu w wybranych sklepach. Oprócz tego, spełnia oczywiście podstawową rolę elektronicznej portmonetki. Do systemu można podpiąć kartę płatniczą, dokonywać przelewów międzybankowych, przelewów na SMS czy wypłat gotówki z bankomatów bez karty. Szerzej o aplikacji pisałem TUTAJ.

 

SkyCash 2.0 –  lista najważniejszych zmian:

W wersji, którą dostałem do testów brakuje jeszcze kilku funkcjonalności: dodatkowych miast, w których można płacić za parkowanie (firma przejęła mobiParking), możliwości realizacji transakcji w ciężar karty oraz wybierania konkretnych miejsc w usłudze „Bilety do kina” (obecnie użytkownik wybiera jeden z dostępnych sektorów przód, środek lub tył sali). Te funkcjonalności powinny się pojawić w pierwszej połowie grudnia.

 

Nie będę mógł niestety podzielić się swoimi wrażeniami z płatności NFC za bilety miejskie, bo nie mam telefonu z NFC, na którym mógłbym zainstalować SkyCash 2.0. Nowa aplikacja jest bowiem dostępna tylko na trzy systemy: Android, iOS i Windows Phone. W samych autobusach nie ma też zresztą jeszcze odpowiednich plakietek. Alternatywą dla NFC mają być natomiast fotokody do skanowania aparatem. Działa to na tej samej zasadzie jak w przypadku FotoKasy Citi Handlowego, z tą różnicą że klient skanuje kod po wejściu do autobusu, zamiast kodu z rachunku. Plansze zawierające kody 2D pojawią się wkrótce w pojazdach komunikacji miejskiej.

Testowa wersja jest bardziej ergonomiczna w obsłudze niż „stary” SkyCash. Nawet bez płatności NFC i fotokodów, o wiele łatwiej i prościej jest teraz dokonywać zakupu biletów. Na pulpicie telefonu można zainstalować odpowiedni gadżet i dokonać zakupu bezpośrednio z pulpitu. Ponadto, dzięki geolokalizacji system sam ustawia domyślnie miasto w którym znajduje się użytkownik. Nowy SkyCash umożliwia też definiowanie Ulubionych usług, z których użytkownik korzysta najczęściej. Wygodniejsze jest też okazywanie biletów do kontroli – po zakupie wystarczy jednym ruchem przesunąć ekran, aby wejść do zakładki Kontrola biletów.

Napisz do mnie: wboczon@prnews.pl

//