Tanie mieszkania u deweloperów? Tylko wybrane

W każdej inwestycji deweloperskiej zróżnicowanie cen bywa ogromne. Na to, ile za wybrane mieszkanie trzeba będzie zapłacić, wpływa wiele aspektów. Kuszeni niską ceną metra kwadratowego mogą być rozczarowani, gdy rzeczywistość pokaże, że wybrana, tania oferta zupełnie odbiega od pierwotnych wyobrażeń.


Źródło: Thinkstock

Dla kupującego mieszkanie często najważniejsze są trzy parametry: cena, położenie i metraż. Jeśli inwestor spełni wymagania dotyczące samej nieruchomości, przychodzi czas na podsumowanie finansów lub możliwości kredytowych. I tu najtrudniejsze – znaleźć taką nieruchomość, która spełni nasze oczekiwania i jednocześnie na którą będzie nas stać. W takiej sytuacji można pójść na kompromis i wybrać tańszy spośród oferowanych przez dewelopera lokal. Akceptując pewne jego mankamenty.

Promocja! Ceny już od…

Kolorowe billboardy wciąż zachęcają do skorzystania z ofert deweloperów. Przechodnie widzą reklamę atrakcyjnej ceny prezentowanej na tle wizualizacji nowoczesnego budynku. Obok ceny niewielką czcionką kluczowe słowo „od”. Kluczowe, ponieważ metr kwadratowy mieszkania atrakcyjnego, doświetlonego, z ładnym widokiem, może być w rzeczywistości o wiele droższy od widniejącej tam kwoty. 2

Im wyżej, tym drożej

O finalnej stawce decyduje między innymi umiejscowienie lokalu w budynku. Sprawdzamy zatem, jaka jest różnica cen w przypadku mieszkania na parterze i podobnych – ale położonych na wyższych kondygnacjach.

Analizujemy przykładową inwestycję we Wrocławiu, chcąc ocenić, które mieszkanie było najtańsze, a które najdroższe w całej ofercie. Powierzchnia nieruchomości to ok. 60 mkw. Widok z okien w każdym przypadku dotyczy tej samej strony świata.

Cena/Piętro Parter I Piętro II Piętro III Piętro Różnica pomiędzy minimalną a maksymalną ceną
Cena za metr kwadratowy 5 187,00 zł 5 662,47 zł 5 876,60 zł 5 928,10 zł 741,10 zł
Całkowita cena nieruchomości 328 440,84 zł 358 547,74 zł 309 579,24 zł 312 292,26 zł 48 968,50 zł

Źródło: opracowanie własne na podstawie wybranej inwestycji.
* rozbieżności w całkowitej cenie nieruchomości wynikają z różnic w powierzchni poszczególnych mieszkań.

Różnica pomiędzy parterem a III piętrem w przypadku analizowanych mieszkań to blisko 800 złotych na metrze kwadratowym. Przy powierzchni 60 mkw. mówimy zatem o dysproporcji na poziomie prawie 50 tys. zł.

Rodzina wpływa na cenę

Przykładowy deweloper, jak wielu obecnie, zachęca także do zakupów, korzystając z ostatnich tygodni funkcjonowania programu „Rodzina na swoim”.

Cena minimalna, za którą można kupić mieszkanie, widoczna na reklamach i plakatach, to 4 944 zł za metr kwadratowy. Analizując pełną ofertę, po chwili poszukiwań znajdujemy nieruchomość odpowiadającą reklamowanej cenie. Najtańsze mieszkanie położone jest na parterze, jego powierzchnia to blisko 56 mkw., zaś największym mankamentem, dzięki któremu zresztą cena jest tak atrakcyjna, to strona świata – w tym przypadku północno-wschodnia.

Dla porównania sięgamy także po najdroższe mieszkanie z oferty. Spośród kilkudziesięciu dostępnych mieszkań najwięcej za metr kwadratowy – 6 572 zł – trzeba będzie zapłacić przy 2-pokojowej nieruchomości o powierzchni 41 mkw., położonej na I piętrze z widokiem na północno-zachodnią stronę świata. Oznacza to, że różnica pomiędzy najtańszą (mieszczącą się w ramach programu RnS) a najdroższą nieruchomością w ramach tej samej inwestycji, opierając się na cenie za mkw., wynosi 1 628 złotych.

Za lepszy widok z okna zapłacimy więcej

Dla wybierających mieszkanie, jednym z czynników decydujących o wyborze mieszkania – oprócz położenia, wielkości czy dobrego dojazdu do pracy lub centrum – istotne jest także to, czy i na ile czasu do pomieszczeń zawita słońce. Znana jest też częsta zasada, że im mniejsze mieszkanie, tym więcej trzeba będzie wydać na metrze kwadratowym.

Najniższa cena zawsze kryje mankamenty

Takich deweloperów jak ten wzięty przez nas pod lupę jest bardzo wielu. Nie ma co się łudzić, że z najatrakcyjniejszej oferty dewelopera będzie można skorzystać za najniższą cenę. dla mieszkań z „mankamentem” – kiepskim widokiem z okna, stroną świata, powodującą, że przez większość dnia do mieszkania nie zawita słońce, hałasem dobiegającym od ulicy czy parterem, łączącym się z większym prawdopodobieństwem kradzieży.

Zaakceptowanie „ciemniejszej strony świata” lub przymknięcie oka na widok z okna może zmniejszyć wydatki na zakup o kilkadziesiąt tysięcy złotych w stosunku do mieszkania usytuowanego w lepszym miejscu. Kupującym pozostaje dostosowanie finansów do oczekiwań i realna ocena, czy wymarzone mieszkanie jest warte swojej ceny.