TFI powróciły do łask drobnych ciułaczy

Fundusze akcji polskich małych i średnich przedsiębiorstw, przez inwestorów zwane pieszczotliwie: misiami przyniosły w lipcu zyski w średniej wysokości 11,2 proc., zaś analogiczne produkty inwestujące głównie poza granicami dały zarobić średnio 7,9 proc. – Lepiej wypadły tylko fundusze akcji zagranicznych sektora nieruchomości, dla których stopa zwrotu wyniosła średnio + 12,6 proc. – podkreśla Bernard Waszczyk, analityk Open Finance.

Doskonałe wyniki funduszy inwestycyjnych to efekt dobrej sytuacji na światowych giełdach. Warszawska GPW już szósty miesiąc pięła się w górę, a w sierpniu uwaga inwestorów skupiała się głównie na walorach małych i średnich spółek: indeks mWIG40 wzrósł o 14,45 proc., a sWIG80 o 11,5 proc. Dla porównania indeks giełdowych tuzów WIG20 zyskał 3,5 proc., a WIG o 7,6 proc.
Nic dziwnego, że w ostatnim miesiącu najlepszą stopą zwrotu mógł pochwalić się lokujący pieniądze w małe firmy Aviva Investors Nowych Spółek (Aviva Investors FIO), który zyskał aż 16,6 proc., tuż za nim uplasował się fundusz UniAkcje Polska 2012 (UniFundusze FIO), który w ciągu miesiąca przyniósł inwestorom 13,85 proc. zysku.

W efekcie dobrej sytuacji na giełdzie w ciągu ostatniego półrocza fundusze akcji zdołały odrobić znaczną część strat z poprzedniego roku. Ale do szczytu z połowy 2007 r. wciąż im jeszcze sporo brakuje. Na przykład w przypadku Arki Akcji zarówno roczna, jak i trzyletnia stopa zwrotu wciąż jest jeszcze ujemna (-8,8 proc. i -6,8 proc.).

Doskonałe w ostatnim czasie wyniki sprawiają, że fundusze akcji znów wracają do łask Polaków. – Znów inwestowanie w fundusze staje się modne, ludzie zorientowali się, że można na nich nieźle zarobić – mówi Paweł Satalecki, analityk firmy Finamo.

Od maja Polacy znów więcej do funduszy wpłacają, niż wypłacają. W lipcu nadwyżka wpłat wyniosła 714 mln zł, a z wstępnych szacunków wynika, że w sierpniu – nawet 1,1 mld zł. Łącznie wartość środków, które Polacy zgromadzili w funduszach inwestycyjnych, sięga obecnie ok. 86 mld zł. Ale warto pamiętać, że w szczycie hossy było to nawet ponad 150 mld zł.

Jednak analitycy przestrzegają przed zbyt pochopnymi decyzjami, zwłaszcza niedoświadczonych inwestorów. Korekta na giełdzie w najbliższych miesiącach może sprawić, że wiele funduszy poniesie straty. – W TFI należy lokować oszczędności, a nie pieniądze, których będziemy potrzebowali za kilka miesięcy na zakup samochodu czy mieszkania – przestrzega Paweł Satalecki.

Jak wynika z raportu Open Finance, w sierpniu wysokie profity odnotowali też posiadacze jednostek funduszy inwestujących na europejskich rynkach wschodzących – mogli zarobić 7,9 proc. w skali miesiąca. Trochę w tyle pozostają fundusze inwestujące w USA (+1,8 proc.) oraz w Europie Zachodniej (+2,8 proc.).

Natomiast na minusie miesiąc zamknęły fundusze akcji globalnych rynków wschodzących. – To w głównej mierze zasługa Chin, które w portfelach tego typu funduszy, z racji wielkości gospodarki oczywiście, stanowią zazwyczaj największą pozycję. W sierpniu tamtejsze giełdy zanotowały pokaźne, kilkudziesięcioprocentowe spadki – podkreśla Bernard Waszczyk .

Joanna Pieńczykowska