Potwierdza się informacja, którą podały agencje pod koniec ubiegłego roku – Raiffeisen Polbank trafi pod młotek. Rada nadzorcza austriackiego Raiffeisen Bank International podjęła decyzję o wystawieniu na sprzedaż swoich spółek w Polsce i na Słowenii. Zamierza się też pozbyć internetowego banku Zuno.
Takie działanie ma na celu zwiększenie rezerw kapitałowych. Jak podaje IAR powołując się na wstępne dane, w ubiegłym roku bank RBI poniósł straty w wysokości 493 milionów euro. Z tego powodu nie zostaną wypłacone dywidendy. Po raz pierwszy informacja o zamiarze sprzedaży Raifeisen Polbanku pojawiła się pod koniec ubiegłego roku za sprawą Reutersa. Z kolei rozmówcy Bloomberga podali, że Raiffeisen, który zobowiązał się wobec KNF do wprowadzenia banku na GPW najpóźniej w 2016 r., przez poszukiwanie nabywcy chce rozszerzyć swoje opcje.
Informacja zaskoczyła polską Komisję Nadzoru Finansowego. – Nie otrzymaliśmy żadnego powiadomienia od Raiffeisen Bank International o zamiarze sprzedaży – mówił wówczas dziennikarzom Andrzej Jakubiak, przewodniczący komisji.
W Polsce do Raiffeisen Bank International należy Raiffeisen Bank Polska, który od początku 2013 roku, po fuzji prawnej z Polbank EFG, działa pod nazwą Raiffeisen Polbank. Na koniec trzeciego kwartału ubiegłego roku bank obsługiwał blisko 690 tys. klientów, z czego ponad 617 tys. to klienci detaliczni. Aktywa banku wynoszą 13,5 mld euro i plasują go na 8 pozycji na naszym rynku. Przed nim są PKO Bank Polski, Pekao SA, mBank, BZ WBK, ING Bank Śląski, Getin Noble Bank i Millennium. Bezpośrednio za nim – Citi Handlowy. Na koniec 2013 roku Raiffeisen Polbank zatrudniał 5,5 tys. osób (nowszych danych nie podaje).
Do czasu fuzji z Polbankiem EFG, Raiffeisen był bankiem niszowym specjalizującym się głównie w obsłudze osób z bardziej zasobnym portfelem. Po fuzji jego profil musiał ulec zasadniczej zmianie, bo Polbank kierował swoją ofertę do klienta masowego. I rzeczywiście tak się stało – w ofercie pojawiły się nowe produkty, wróciły bezpłatne konta i programy premiowe. Wcześniej pakiety skonstruowane były w ten sposób, że za ich obsługę nie płaciły osoby osiągające dochody mniej więcej na poziomie średniej krajowej. Wchłonięcie Polbanku stało się więc swojego rodzaju eksperymentem. Z jednej strony doskonale uzupełniło ofertę Reiffeiesen Banku o brakujący segment kliencki, z drugiej zaś zmusiło Austriaków do wejścia w nowy obszar biznesowy. Dziś, z perspektywy czasu, można się zastanawiać, czy wejście w mocno konkurencyjny rynek bankowości uniwersalnej było odpowiednią decyzją.
Zuno też trafi pod młotek
Raiffeisen Bank International chce się pozbyć także internetowego banku Zuno, działającego w Czechach i na Słowacji. Swojego czasu na łamach PRNews.pl dość uważnie śledziłem losy tego podmiotu, bo wraz z bliźniaczą ofertą miał pojawić się też na naszym rynku. W założeniu miał być to bank internetowy działający na zasadzie jednolitego paszportu europejskiego, który grupie Raiffeisen nadwyrężonej po kryzysie finansowym lat 2008/2009 miał ściągać depozyty ze wschodnich rynków. Plan zakładał, że Zuno będzie wchodził na kolejne rynki co pół roku, a docelowo powstanie duża paneuropejska instytucja ściągająca depozyty dla Grupy Raiffeisen z kilkunastu krajów.
W pierwszej kolejności miał się też pojawić w Polsce (zaraz po Słowacji). Pojawiła się jednak przeszkoda, która uniemożliwiła szybki start Zuno w Polsce. Był to właśnie zakup Polbanku przez Raiffeisen Bank Polska. Na start Zuno w Polsce, trzeciej marki bankowej z tej samej grupy kapitałowej, nieprzychylnie patrzyła wówczas Komisja Nadzoru Finansowego. W wydanej wiosną 2012 r. zgodzie na fuzję Raiffeisena i Polbanku postawiła warunek, że Austriacy mają wyeliminować wewnętrzną konkurencję między podmiotami z grupy na rynku polskim. Innymi słowy, uporządkować najpierw podwórko po przejęciu Polbanku. To zablokowało proces wejścia Zuno do Polski.
Ciąg dalszy konsolidacji sektora
Wygląda więc na to, że proces konsolidacji polskiego rynku bankowego nie zakończył się po kilku ostatnich głośnych fuzjach. Już wkrótce oprócz sprzedaży Raiffeisen Polbanku, czeka nas jeszcze fuzja Banku BGŻ i BNP Paribas Banku Polska. Nowy połączony bank ma funkcjonować pod nazwą prawną Bank BGŻ BNP Paribas. Fuzja prawna obu banków planowana jest w pierwszej połowie 2015 r., a fuzja operacyjna powinna zakończyć się w 2016 roku. Łączne aktywa nowego banku wyniosą 60 mld zł, co sprawi, że będzie to 7 największy bank w Polsce.
W międzyczasie czeka nas jeszcze przejęcie Meritum Banku przez Alior Bank. Po przejęciu SKOK-u im. Świętego Jana z Kęt przedstawiciele Aliora powiedzieli nam, że bank monitoruje rynek i w ramach realizowanej strategii rozwoju poszukuje innych niż organiczne możliwości wzrostu, które mogą przyczynić się do zwiększenia skali jego działalności. Ale i sam Alior trafi wkrótce na sprzedaż. Główny inwestor banku, włoska grupa Carlo Tassara, zobowiązała się sprzedać jego akcje w ręce „inwestora branżowego”, czyli innego banku działającego na naszym rynku. KNF wydłużyła termin sprzedaży akcji Alior Banku do 30 czerwca 2016 roku. Ostatnio media podawały, ze zakupem Aliora zainteresowane są Societe Generale i L. Czarnecki. Wcześniej wśród potencjalnych zainteresowanych wymieniano też banki PKO BP i Pekao SA.