Toksyczne papiery z USA sprzedawano też w Polsce

„Do tej pory bankierzy zapewniali, że w Polsce nie ma problemu z toksycznymi papierami wartościowymi. Mówił to m.in. w październikowym wywiadzie dla „The Wall Street Journal Polska” Sławomir Sikora, prezes Citi Handlowego. Tymczasem okazuje się, że sam Citi Handlowy sprzedawał w Warszawie ryzykowne papiery Lehmana „Dziennik” odnalazł przedsiębiorcę, któremu Citi złożył propozycję takiej inwestycji. W lutym tego roku […] informator (prosił o anonimowość) zgłosił się do fachowców z Citi Handlowego.[…] Rozmówca poprosił, by jego pieniądze (w sumie ponad 700 tys. zł) były inwestowane konserwatywnie i by miał pewność, że ulokowany kapitał nie zostanie uszczuplony. Eksperci z Citi Handlowego stworzyli dla niego konserwatywny profil, który miał dawać takie właśnie gwarancje. Po rozmowach z bankowcami z Citi Handlowego w ostatnich dniach lutego 2008 r. pieniądze zostały ulokowane w papiery wartościowe, część – a dokładnie 100 tys. zł – w obligacje strukturyzowane Lehman Brothers.”, czytamy w „Dzienniku”.

„Już wtedy była to bardzo ryzykowna operacja Od wakacji 2007 r. w Ameryce na rynku kredytów hipotecznych trwał kryzys. A Lehman właśnie w takie kredyty za oceanem był zaangażowany. Gdy Lehman upadł w połowie września tego roku, nasz rozmówca dostał mailem niepodpisany list z Citi Handlowego. Z treści wynika, że korespondencja jest skierowana do większej liczby inwestorów. W liście Citi Handlowy podpowiada swym klientom trzy rozwiązania: zatrzymać obligacje upadłego banku i czekać, co się wydarzy, sprzedać je komuś następnemu, w czym Citi Handlowy pomoże, lub napisać do Lehman Brothers, żeby oddali zainwestowane pieniądze. „, pisze dziennik.

„Rzecznik banku Paweł Zegarłowicz zapewnia, że problem dotyczy bardzo niewielkiej liczby osób. Cytuje też fragmenty umów, z których wynika, że klienci byli informowani o ryzyku, a bank był tylko pośrednikiem. Zegarłowicz nie potrafi powiedzieć, czy inwestorzy ostatecznie stracili swoje pieniądze. Czy Citi Handlowy próbuje im jakoś pomóc? – Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi klientami. Dostarczamy im wszystkich dostępnych nam informacji na temat sprawy Lehman Brothers – informuje.”, czytamy dalej.

Bank Lehman Brothers to kolejna ofiara kryzysu na globalnym rynku finansowym. W ciągu jednego tygodnia stracił na swojej wartości blisko 6 mld dol. W sumie w ciągu ostatniego roku akcje LB spadły o 93 proc. We wrześniu bank ogłosił bankructwo.

Więcej na ten temat w „Dzienniku”.
Na podstawie: Michał Majewski, Paweł Reszka