Toyota Bank oferuje 10 proc. moneybacku na paliwo. Sprawdzamy haczyki

W styczniu rusza nowa edycja promocji „Kieruj się na oszczędzanie”, w ramach której Toyota Bank zaoferuje 10 proc. moneyback za paliwo. Marketingowo brzmi to bardzo dobrze, ale jeśli zerkniemy do regulaminu, początkowy entuzjazm szybko zgaśnie. Żeby odzyskać 10 proc. trzeba się będzie naprawdę nieźle nagimnastykować.


Promocja kierowana jest do posiadaczy Konta Jedynego, którzy mają aktywną kartę debetową. Żeby do niej przystąpić, należy wypełnić specjalny formularz. Obok standardowych zgód na przetwarzanie danych, trzeba podać informacje na temat posiadanego samochodu. Promocja będzie trwać pół roku – od stycznia do czerwca – a co miesiąc do odzyskania jest 50 zł. Jak łatwo policzyć, łącznie można zarobić maksymalnie 300 zł.


Moneyback będzie naliczany za „Transakcje Petrol”, czyli transakcje dokonane na stacjach paliw oznaczonych odpowiednimi kodami MCC. Regulamin zawiera jednak bardzo istotne ograniczenie: „Aby dana Transakcja Petrol została zakwalifikowana do naliczenia Premii, dla każdej Transakcji Petrol w danym miesiącu kalendarzowym Uczestnik musi wykonać co najmniej trzy transakcje bezgotówkowe Kartą płatniczą o minimalnej wartości 39 zł (słownie: trzydzieści dziewięć złotych) każda, inne niż Transakcja Petrol. Dodatkowe transakcje bezgotówkowe muszą zostać wykonane w punkcie handlowo-usługowym innym niż stacja paliw.”

Źródło: Thinkstock

 

W praktyce oznacza to, że na każde tankowanie paliwa musi przypadać trzy inne transakcje kartowe na kwotę co najmniej 39 zł. Jeśli tankujemy samochód dwa razy w miesiącu, musimy dodatkowo wykonać 6 innych transakcji kartą. Nie jest to jednak jedyny warunek. Bank wprowadził 6 progów moneybacku, które uzależnione są od aktywności klienta i zasobności jego portfela. Żeby premia została naliczona trzeba spełnić łącznie podane niżej warunki:

Moneyback 2 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 1 500 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 3 000 zł

 

Moneyback 3 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 2 500 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 15 000 zł

Moneyback 5 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 2 500 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 15 000 zł

3) W danym miesiącu kalendarzowym uczestnik promocji wykona minimum 2 płatności domowe.

Moneyback 6 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 3 000 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 25 000 zł

Moneyback 8 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 3 000 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 25 000 zł

3) W danym miesiącu kalendarzowym uczestnik promocji wykona min. 2 płatności domowe;

Lub

4) W danym miesiącu kalendarzowym średnie saldo konta wynosi minimum 3 500 zł  i średnie saldo oszczędności wynosi 50 000 zł

Moneyback 10 proc.:

1) Średnie saldo konta w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 3 500 zł

2) Średnie saldo oszczędności w miesiącu kalendarzowym wynosi minimum 50 000 zł

3) W danym miesiącu kalendarzowym uczestnik promocji wykona min. 2 płatności domowe

Przy czym „Płatność domowa” to przelew wychodzący zrealizowany przez bankowość internetową związany z opłatą czynszu, dostawy prądu, gazu, wody lub usług telekomunikacyjnych.

Moneyback w wysokości 10 proc. zarezerwowany został więc tylko dla najzamożniejszych klientów, którzy zapewnią średnie saldo na ROR-ze w wysokości 3500 zł, a saldo ich oszczędności wynosi minimum 50000 zł. Warto przy tym zwrócić uwagę, że bank wymaga określonego średniego salda, a nie minimalnych miesięcznych wpływów. Te muszą być bowiem znacznie wyższe, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że część pieniędzy trzeba wydać kartą i dodatkowo opłacić rachunki. Przy czym dla banku taki „osad” na ROR-ze to źródło taniego pieniądza, bo konto jest przecież nieoprocentowane

Tak liczne ograniczenia nie powinny jednak dziwić osób, które przyglądają się zmianom zachodzącym na rynku bankowym. Obniżki opłat interchange i niskie stopy procentowe zmusiły banki do wycofania części kartowych programów premiowych. Moneybacki są dziś towarem reglamentowanym. Z reguły banki oferują go najbardziej aktywnym klientom, jako formę nagrody lojalnościowej, i starają się jednocześnie utrudnić życie tzw. wyjadaczom wisienek.

w.boczon@bankier.pl