„Decyzja o wyborze banku ma zapaść do końca tego roku. Natomiast najpóźniej w czerwcu 2009 r. operator zacznie wydawać własne karty kredytowe i płatnicze. Nie do końca jest jeszcze jasne, czy będą one sygnowane marką Orange. – Być może wykreujemy dla tych usług nowy brand – mówi Sieczkowski. Wiadomo za to, że karty będą dystrybuowane przez salony Orange i TP sprzedające dziś usługi telekomunikacyjne.”, informuje dziennik.
„Operator liczy na szybkie pozyskanie nawet kilkuset tysięcy klientów (Orange ma ich blisko 14 mln). Tym, co ma skłaniać abonentów do wyboru nowych usług, będzie szereg nowych udogodnień elektronicznych, jak np. regulowanie mikropłatności (opłata za parking, przejazd autostradą, napój w automacie) przy wykorzystaniu bezdotykowej technologii NFC (Near Field Communication). Dodatkowo klient będzie mógł do tego wykorzystać tełefon komórkowy.”, pisze gazeta.
„TP nie zamierza jednak ograniczać się tylko do wydawania kart płatniczych. Chciałaby też udzielać pożyczek. Poza tym przymierza się do mocniejszego zaangażowania w usługi ubezpieczeniowe, które już oferuje (m.in. ubezpieczenia turystyczne czy od kradzieży telefonów komórkowych). W przyszłości skala tego zaangażowania ma być jednak znacznie większa niż obecnie.”, czytamy.
Telekomunikacja Polska jest jednym z największych polskich przedsiębiorstw. Firma działa na rynku telefonii stacjonarnej, telefonii komórkowej, internetu i transmisji danych. TP stanowi trzon Grupy TP, będącej największą grupą telekomunikacyjną w Europie Środkowej.
Więcej na ten temat w „Dzienniku”.
Na podstawie: Marek Jaślan