Trudna II połowa 2011 r. dla firm

Komitet Wykonawczy FED (FOMC) pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Co więcej, poinformował, że ten poziom zostanie utrzymany co najmniej do połowy 2013 r. „FED wykorzystał jedno z alternatywnych narzędzi rozluźniania polityki pieniężnej – konkretne wskazanie, jak długo stopy procentowe będą utrzymywane na obecnym, bardzo niskim poziomie 0,0-0,25%.

 ie zadeklarował rozpoczęcia trzeciej rundy skupu finansowych aktywów, czym potwierdził, że nie widzi zagrożenia silnym spadkiem dynamiki wzrostu gospodarczego w USA. Nie zamknął jednak możliwości ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej. Poprawiło to nastroje na giełdzie nowojorskiej oraz dzisiaj na giełdach azjatyckich. Początek notowań na rynkach europejskich też pokazuje poprawę. Pytanie – na jak długo?” – komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.

„Olbrzymie turbulencje, które widzimy na rynku walutowym oraz na rynkach giełdowych na całym świecie nie sprzyjają polskiemu biznesowi (tak, jak i biznesowi na całym świecie), który dla rozwoju potrzebuje stabilności warunków, w których działa. Niestety nie może takiej stabilności oczekiwać mimo wczorajszych decyzji FOMC, a także aktywności (wreszcie) EBC na wtórnym rynku obligacji.

Dzisiaj biznes w Polsce zadaje sobie trzy pytania:
1.    w jaki sposób konsumenci zareagują na te zewnętrzne silne wahania, które przenoszą się przecież na rynek polski, czy zmniejszą skłonność do konsumpcji?
2.    jak będzie kształtował się kurs złotego, przede wszystkim do euro, a przede wszystkim czy będzie on podlegał takim wahaniom jak w ostatnim okresie?
3.    jak zachowywać się będą partnerzy biznesowi, czy chcąc zabezpieczyć swoją płynność finansową, będą wydłużać okres spłaty należności, i czy w związku z tym tworzyć się będą zatory płatnicze na skalę zagrażającą płynności w sferze realnej gospodarki?

Niestety, wydaje się dziś że odpowiedź na wszystkie trzy pytania brzmi: TAK. Należy oczekiwać spadku dynamiki konsumpcji (na razie niewielkiego, bowiem konsumenci przyglądają się zmianom swojej sytuacji – zagrożeniom dla zatrudnienia i dochodów).

Wpłynie to tak na zmniejszenie w II połowie 2011 r. dynamiki przychodów firm i ich zysków, jak i na wzrost PKB. Należy spodziewać się wahań złotego do innych walut, przede wszystkim do franka szwajcarskiego, co przedsiębiorców bezpośrednio właściwie nie dotyka, ale także do euro. Jednak skala wahań złotego do euro nie powinna być bardzo duża, co nie zmienia problemu firm, dla których kurs walutowy jest istotnym parametrem decyzji biznesowych.

Należy również spodziewać się większych problemów z regulowaniem należności przez przedsiębiorstwa, szczególnie w grupie firm mniejszych. To wszystko na pewno nie będzie służyło podejmowaniu decyzji inwestycyjnych przez firmy, a będzie też generowało problemy z planowaniem biznesu na 2012 r.
Bez wątpienia firmy, które właśnie zabierają się za przygotowywanie biznesplanów na przyszły rok, będą musiały budować scenariusze przyszłorocznej działalności, uwzględniające różne parametry makro i mikroekonomiczne. Powinny też przygotować analizy wrażliwości swoich biznesów na zmiany tych parametrów” – mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.

Źródło: PKPP Lewiatan