Trzy pytania do Pawła Wróbla z BRE Banku

Michał Macierzyński, PRnews.pl: Od niedawna funkcję prezesa BRE Banku pełni Sławomir Lachowski. Czy można już zrobić krótkie podsumowanie? Co się zmieniło w Banku i czego powinniśmy teraz oczekiwać?

Paweł Wróbel, rzecznik prasowy BRE Banku: Od zmiany na stanowisku Prezesa Zarządu minęło kilka miesięcy i faktycznie przez ten czas zaszło kilka istotnych zmian wewnętrznych. Ich celem nadrzędnym – z biznesowego punktu widzenia – jest znacząca i długofalowa poprawa zyskowności BRE Banku, w tym począwszy już od roku 2005, a także zacieśnienie relacji z klientami w segmentach bankowości korporacyjnej, (gdzie większą uwagę poświecić będziemy chcieli firmom sektora małych i średnich przedsiębiorstw), a także inwestycyjnej i detalicznej. Kierowanie BRE Bankiem Prezes Sławomir Lachowski rozpoczął od jasnego sprecyzowania celów, do których wspólnie będziemy dążyć. Już w roku bieżącym BRE Bank chce wypracować ok. 250 mln zł zysku brutto, a docelowo, począwszy od roku 2007 zapewniać akcjonariuszom minimum 20-procentowy zwrot na kapitale ROE. Biznesowy cel BRE Banku jest jasny: chcemy być najlepszą instytucją finansową dla wymagających klientów korporacyjnych. Celowo nie używamy słowa „Bank”, a „instytucja finansowa”, bowiem chcemy działać i być postrzegani jako nowoczesna grupa finansowa, która oprócz typowych bankowych produktów, zapewnia również leasing, factoring, usługi maklerskie czy szeroko rozumiane doradztwo, w tym również dla Klientów detalicznych, obsługiwanych w ramach sprofilowanych, acz stale rozwijanych ofert mBanku i MultiBanku.

Wszystkim naszym interesariuszom, w tym Klientom i inwestorom chcemy zapewnić pełną przejrzystość działań biznesowych Banku. Ale też BRE Bank pod kierownictwem Prezesa Lachowskiego zmienia swe oblicze również w relacjach wewnętrznych. Zamiarem nowego Prezesa jest stworzenie z BRE Banku nie tylko najlepszej instytucji z punktu widzenia jego Klientów, ale również Pracowników. Istotnym elementem nowej kultury korporacyjnej BRE Banku będzie więc także nowoczesna i przyjazna polityka „human recourses”, zakładająca takie zarządzanie personelem banku, które zapewnia zawodowy rozwój i wzrastające poczucie własnej wartości naszych Pracowników.

Zarówno biznesowo, jak i w międzyludzkich relacjach wewnętrznych stawiamy sobie zatem bardzo ambitne cele, ale tylko one, poparte codzienną wytężoną pracę mogą być gwarantem oczekiwanych sukcesów rynkowych.

MM: Pozostając przy zmianach. Ostatnio w BRE Banku zaszły zmiany personalne w departamencie odpowiedzialnym za promocję i komunikację Banku. Pojawiły się nowe osoby dotychczas pracujące w części detalicznej. Pan awansował i został jednym z najmłodszych bankowych rzeczników prasowych. Co oznaczają te zmiany?

PW: Zmiany w obszarze komunikacji i promocji nastawione są na zwiększenie roli marketingu w podejmowanych w tej dziedzinie działaniach, a więc zapewnienie lepszego, pełniejszego i efektywniejszego wsparcia dla działań biznesowych Banku. Nowa struktura organizacyjna tego pionu umożliwi sprawną i efektywną realizację celów marketingowych, kreowanie wizerunku Banku jako instytucji świadomej swojej odpowiedzialności społecznej oraz prowadzenie czytelnej i przejrzystej komunikacji z otoczeniem zewnętrznym. Za ten ostatni obszar w dużym stopniu odpowiadam osobiście ja i mogę zapewnić, że celem prowadzonych przeze mnie działań komunikacyjnych jest realizacja zapewnień Prezesa Sławomira Lachowskiego, że BRE Bank chce zapewnić pełną transparentność realizowanych działań biznesowych.

Co do wewnętrznego „transferu” dwóch managerów nowego Departamentu Marketingu BRE Banku to określiłbym je jako naturalną konsekwencję sukcesów jakie zarówno p. Bartosz Brzozowski (Dyrektor Departamentu Marketingu BRE Banku), jak i Szymon Midera (Wicedyrektor) odnieśli w ostatnich latach w pracach na rzecz promocji marki, wizerunku i produktów odpowiednio MultiBanku jak i mBanku. Jestem przekonany, że ich doświadczenie, niebagatelne kompetencje i świadomość niepośledniej roli marketingu w działaniach biznesowych instytucji finansowej zostaną znakomicie wykorzystane w warunkach nowego pozycjonowania strategicznego BRE Banku, w tym zwłaszcza jego części korporacyjnej.

Ostatnie nominacje kadrowe pokazują też, że BRE Bank chce i umie wykorzystywać kompetencje sowich pracowników, a w decyzjach personalnych kluczową rolę odgrywają umiejętności, kompetencje, zaangażowanie i chęć bycia lepszym – wola nieustannego podnoszenia własnych kompetencji. Co warte odkreślenia jednym z założeń nowej polityki human recourses BRE Banku będzie zapewnienie – w procesie pozyskiwania pracowników – priorytetowej roli rekrutacji wewnętrznej. BRE Bank stawia zatem na swoich ludzi, zapewnia znakomite warunku do samorealizacji, a przy tym sukcesy zespołów Prezesa Lachowskiego w mBanku i MultiBanku dowiodły, że warto dawać szansę młodym.

MM: I na koniec rzecz interesująca naszych czytelników. Wasz system bankowości internetowej iBRE jest już dostępny dla wszystkich klientów – znacznie później niż można było się tego spodziewać. W międzyczasie przybyła wam groźna konkurencja w postaci systemu BusinessNet. Wiele osób uważa, że straciliście koszulkę lidera bankowości elektronicznej dla firm i jesteście obecnie w defensywie w stosunku do Banku BPH. Jak to Pan skomentuje?

PW: Z początkiem roku BRE Bank zakończył wstępną fazę sprzedaży i na szeroką skalę rozpoczął tym samym udostępnianie Klientom nowego systemu bankowości internetowej dla firm – „iBRE”. System iBRE jest jednym z najbardziej innowacyjnych rozwiązań dostępnych obecnie na rynku bankowości internetowej dla firm, gwarantującym pełne bezpieczeństwo transakcji oraz najwyższy poziom usług i technologii bankowych. Dowodzi tego fakt, że system już obecnie przygotowany jest do wprowadzenia podpisu elektronicznego. System iBRE przeznaczony jest zarówno dla wielkich korporacji jak i małych i średnich przedsiębiorstw. Jest on udostępniany Klientom banku bez opłat.

Co do oddawania pola na rynku bankowości internetowej dla firm to byłbym z takim stwierdzeniem bardzo ostrożny. Współpraca i komunikacja pomiędzy partnerami biznesowymi z zastosowaniem internetu jest już powszechnie obowiązującym standardem. Dlatego też systemy bankowości elektronicznej oferuje swoim Klientom wiele banków. Ich oferty różnią się doborem grupy docelowej oraz tym, w jakim stopniu systemy spełniają oczekiwania klientów. Wiedząc o wysokiej konkurencji w tym segmencie usług nasz nowy system iBRE wyposażyliśmy w wiele funkcji wyróżniających go spośród innych tego typu rozwiązań dostępnych na rynku.

System iBRE jest rozwiązaniem w pełni personalizowanym, umożliwiającym dostosowanie wielu jego parametrów do indywidualnych potrzeb Klienta. Dzięki zastosowaniu tzw. elektronicznej karty wzorów podpisów właściciel czy też główny księgowy firmy ma możliwość ustanowienia zarówno wielo podpisowej autoryzacji zleceń płatniczych, jak również ustalenia limitów poszczególnych transakcji dla konkretnych pracowników firmy. Innymi wyróżnikami nowego systemu BRE Banku są funkcje ułatwiające pracę w odniesieniu do dużej liczby zleceń, a więc import/export, paczkowanie zleceń, filtrowanie zleceń z użyciem wielu kryteriów, dostosowanie raportów do indywidualnych potrzeb, składanie zleceń cyklicznych oraz zleceń z harmonogramem realizacji, tworzenie wzorców zleceń – niezależnie od bazy kontrahentów, dostęp do informacji o saldach i obrotach odświeżanej na żądanie, a nie w odstępach czasowych, możliwość otrzymywania szczegółowej historii zleceń i wiele innych.

System iBRE umożliwia również dokonywanie wszystkich podstawowych działań koniecznych do sprawnego zarządzania finansami firmy bez nadmiernego angażowania czasu i środków. Zastosowanie w iBRE najnowocześniejszej technologii pozwala na ciągły rozwój systemu, wraz z rosnącymi oczekiwaniami rynku. Użytkownikom system zapewnia stały kontakt z bankiem w dowolnym czasie i z dowolnego miejsca, dając jednocześnie pewność co do jakości, terminowości i bezpieczeństwa realizowanych transakcji.

Z powyższych powodów nasz system bankowości internetowej dla firm uznajemy za wysoce konkurencyjny, ale też wiemy, że o obliczu Banku, jego sukcesach rynkowych nie decydują li tylko systemy. Najważniejsi są ludzie – fachowi doradcy, którzy potrafią utrzymać bliskie relacje biznesowe z Klientami oraz co równie ważne zaproponować najwyższej klasy produkty finansowe, wykraczające poza ramy standardowej oferty bankowej.