Twist to za mało. Załamanie na rynku po decyzji Fed

Rezerwa Federalna zdecydowała o uruchomieniu tzw. operacji twist, polegającej na wydłużeniu zapadalności papierów dłużnych trzymanych w portfelu. Operacja ma na celu obniżenie długoterminowych stóp procentowych, co miałoby pomóc w ożywieniu gospodarki.

Kilka suchych faktów:

Komunikat potwierdza nasz wcześniejszy pogląd na politykę Fed – wobec trudnej sytuacji makro (Komitet odnotowuje wyraźne negatywne ryzyka dla swojego scenariusza powolnego ożywienia, płynące z zawirowań na rynkach finansowych) Fed nie może zbyt dużo zrobić aby pobudzić gospodarkę. Oczekiwania na przełom ze strony Fed były bezpodstawne i dlatego reakcja rynku jest wyraźnie negatywna. Siła impulsu spadkowego może oznaczać zakończenie wzrostowej konsolidacji na rynkach akacji i większe spadki. Kluczowe wsparcia dla kontraktów na S&P500 to 1122 i 1135 pkt. Podobnie sytuacja się ma na parze EURUSD, gdzie już początek tygodnia sugerował możliwość pojawienia się większych spadków. Tu kluczowy będzie poziom 1,35. 

Chiński PMI w dół

Indeks PMI dla Chin sporządzany przez HSBC we wrześniu przyjął wartość 49,4 pkt. To mniej niż w sierpniu (49,9), jest to także trzeci z rzędu odczyt indeksu poniżej progu 50 pkt., a to oznacza, iż firmy zmniejszają aktywność, choć w niewielkim stopniu. Odczyt indeksu przyczynił się do pogłębienia spadków na azjatyckich parkietach.

USDPLN – wyprzedaż walut z rynków wschodzących

Po niewielkim odreagowaniu na koniec ubiegłego tygodnia, od początku obecnego złoty znów bardzo gwałtownie traci. Wczoraj ta przecena momentami zaczynała być paniczna. O przyczynach słabości złotego pisaliśmy już wielokrotnie (obawy o kryzys bankowy i wpływ na polski sektor, ucieczka od ryzyka, ryzyko związane z wyborami) – jest jednak jeszcze jeden czynnik, na który warto zwrócić uwagę, W ostatnich dniach silnie traci już nie tylko złoty, ale również inne waluty z rynków wschodzących, w tym rand (RPA), real (Brazylia) czy peso (Meksyk). Ostatnio zaś sporo mówiło się o kłopotach z finansowaniem w dolarze (który najczęściej jest drugą stronę dla inwestycji w waluty wschodzące). To zaś oznacza, że wyprzedaż tych walut może przybrać niekontrolowaną formę – efekty widzieliśmy w 2008 roku. 

W kalendarzu – szacunkowe PMI dla strefy, rynek pracy w USA

Dziś poznamy szacunki indeksów aktywności w strefie euro (8.58 Francja, 9.28 Niemcy, 9.58 strefa; konsensus dla strefy: 48,5 pkt. dla przemysłu, 51 pkt. dla usług) oraz tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (14.30, konsensus 420 tys.). Obydwie figury są ważne – dadzą nowe wskazówki co do tempa spowolnienia. Warto zauważyć, iż rynek zakłada, że tempo to nie będzie już duże – jeśli dane rozczarują, końcówka tygodnia może być bardzo nerwowa.

Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.