Twoje dziecko jedzie na ferie – sprawdź jego ubezpieczenie

Ferie dla mieszkańców województw Dolnośląskiego, Mazowieckiego, Opolskiego i Zachodniopomorskiego rozpoczynają się już 19 stycznia. Na następne półtora miesiąca przypada okres ferii zimowych w innych województwach. Jako ostatnie na ferie wyjadą dzieci z Wielkopolski, Kujawsko-Pomorskiego, Lubuskiego, Małopolskiego, Świętokrzyskiego. Będą to dwa ostatnie tygodnie lutego.

Szkółka narciarska, zimowisko

Zimowy wyjazd na ferie to od dawna wyczekiwana atrakcja dla naszych pociech. Do tego dochodzi wybór odpowiedniego wyjazdu dla naszych pociech. Gdzie pojadą Państwa dzieci na ferie? czy będą jeździć na nartach? Cześć z nich pojedzie na wyjazdy ze szkoły, cześć na zimowiska oferowane przez biura podróży lub innych organizatorów. Starsza młodzież pojedzie na własną rękę z grupą znajomych ze szkoły lub z podwórka. Młodsze wysyłamy na zimowiska, gdzie wraz z grupą rówieśników uczą się jazdy na nartach. Coraz częściej wysyłamy dzieci na zorganizowane szkółki narciarskie do Czech, na Słowację a nawet w Alpy. Nauka u profesjonalnych instruktorów zwłaszcza w grupie rówieśników daje bardzo dobre efekty.

Wysyłając malca na zimowisko należy pamiętać o zapewnieniu mu pełnego bezpieczeństwa. Nie będzie on już przecież pod naszą opieką. Co możemy zrobić? Po pierwsze zaopatrzmy malca w ciepłą odzież. Zapasowy kombinezon, buty, czapka i rękawiczki będą nieodzowne, gdy po śniegowych zabawach przemoknięte ubranie nie wyschnie na następny dzień. Jeżeli dziecko będzie jeździć na nartach, warto zadbać, aby przygotowało się do nowego rodzaju wysiłku fizycznego. Tak jak każdy dorosły przed sezonem, młody narciarz powinien wykonać w domu serię specjalnych ćwiczeń dla narciarzy. Najważniejszą jednak rzeczą jest kask i odpowiedni sprzęt narciarski. Przede wszystkim musimy wyposażyć narciarza w wygodne buty i odpowiedniej długości narty. Tu nieodzowne jest doradztwo wykwalifikowanego sprzedawcy lub własne doświadczenie.

Złamania, skręcenia, zwichnięcia…

W ferworze zabawy i przebywania wśród rówieśników łatwo o nieostrożność, zwłaszcza podczas jazdy na nartach. Dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na podstawowe zasady bezpieczeństwa na stoku. Chodzi tu nie tylko o dbałość o własną prawidłową jazdę na nartach czy snowboardzie, ale przede wszystkim zachowanie ostrożności i uwagi na innych użytkowników stoków, unikanie brawury i popisywania się. Konsekwencje nieodpowiedzialnych zachowań mogą być bardzo poważne.

O tym, jak bolesny może być upadek na stoku przekonało się już wielu amatorów białego szaleństwa. Kontuzje takie jak skręcone kolano, złamany obojczyk, czy wybity palec kończą się często w szpitalu. Doraźne leczenie, a właściwie zakładanie gipsu w przychodniach ośrodków narciarskich często pozostawia wiele do życzenia. Po powrocie z wyjazdu okazuje się, że konieczne jest ponowne nastawianie złamania, resekcja kolana i w efekcie kilkumiesięczna rehabilitacja.

W takich sytuacjach nieodzowne jest dobrze ubezpieczenie. Przyjrzyjmy się zatem kilku znaczącym faktom:

1. NNW szkolne

Większość uczniów jest ubezpieczona w ramach ubezpieczenia NNW szkolnego. Taka polisa daje dość ograniczoną ochronę ubezpieczenia, ale i niewiele kosztuje. Podstawowym świadczeniem z ubezpieczenia jest wypłata odszkodowania za każdy procent trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przykładowo: jeżeli złamany palec lekarz towarzystwa ubezpieczeń oceni na 3 proc. uszczerbku, to poszkodowanemu będzie się należało odszkodowanie w wysokości 3 proc. od 10 tysięcy, czyli 300 złotych. Ubezpieczenie działa cały rok, również w okresie ferii i wakacji zarówno w Polsce, jak i za granicą. Przed wyjazdem dziecka na narty, warto sprawdzić w warunkach ubezpieczenia, co mu przysługuje, jeżeli dojdzie do nieszczęśliwego wypadku.

PLUSY: zasięg ochrony (czasowy i terytorialny), niska składka (opłacana raz do roku)

MINUSY: niskie sumy ubezpieczenia, brak typowych opcji narciarskich: OC na stoku (na wypadek wyrządzenia szkody osobie trzeciej), ubezpieczenia sprzętu (gdyby został zniszczony lub skradziony) oraz – przy wyjazdach zagranicznych – brak ubezpieczenia kosztów leczenia, kosztów ratownictwa górskiego i natychmiastowej pomocy (assistance)

2. Za granicę

Jeżeli wysyłamy dziecko za granicę, warto mu wyrobić europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ), która jest dokumentem uprawniającym do korzystania ze świadczeń medycznych na terenie Unii Europejskiej, a także a także do Szwajcarii, Norwegii, Islandii czy Lichtensteinu. Jest to z pewnością najtańsza wersja ubezpieczenia. Należy jednak pamiętać o jej podstawowych ograniczeniach.

PLUSY: karta jest wydawana bezpłatnie w regionalnych oddziałach NFZ na podstawie dowodu opłacania przez rodziców lub opiekunów dziecka składek na ubezpieczenie społeczne; pokrywa koszty leczenia za granicą;

MINUSY: karta umożliwia korzystanie wyłączenie z państwowej opieki medycznej, w związku z tym za niektóre usługi trzeba płacić, poza tym w części ośrodków narciarskich znajdują się jedynie prywatne praktyki lekarskie, w ich przypadku trzeba się liczyć z dodatkowymi wydatkami za poradę lekarską, czy przepisanie lekarstw; karta nie pokrywa kosztów transportu do kraju w przypadku, gdy poszkodowany musi zostać przewieziony do kraju, ponieważ jego stan zdrowia nie pozwala na samodzielny powrót; karta nie zawiera również typowych opcji narciarskich, jakimi są: ratownictwo górskie i poszukiwanie, płatne w większości krajów, do których udajemy się na ferie zimowe, a także ubezpieczenia sprzętu od zniszczeń kradzieży, OC na stoku (na wypadek wyrządzenia szkody osobie trzeciej) ani natychmiastowej pomocy (assistance).

3. Wyjazd z biurem podróży

Jeżeli wyjazd zagraniczny organizuje biuro podróży, uczestnicy imprezy są objęci ubezpieczeniem w zakresie podstawowym. Obowiązkiem ustawowym każdego organizatora turystyki jest zawarcie umowy ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia na rzecz uczestników imprezy. Niestety, jak pokazują liczne przykłady, zakres umów często jest minimalny i nie stanowi wystarczającej ochrony na czas wyjazdu, zwłaszcza w przypadku wyjazdów w celu uprawiania lub narciarstwa lub snowboardu. Zakres oferowanych ubezpieczeń zależy od umów indywidualnie wynegocjowanych przez biuro podróży z ubezpieczycielem, dlatego praktycznie w każdym biurze jest inny. Jeżeli nie otrzymaliśmy do ręki warunków ubezpieczenia (OWU), należy się o nie dopytać i upewnić, co nam przysługuje z ubezpieczenia.

PLUSY: ubezpieczenie podstawowe najczęściej wliczone w koszty wyjazdu, zwykle nie wymaga dodatkowych formalności; zazwyczaj za dodatkową opłatą można się szybko doubezpieczyć i wszystko załatwić na miejscu;

MINUSY: Umowy ubezpieczenia różnią się w zależności od pośrednika turystycznego, ale zwykle mają ograniczony zakres ochrony ubezpieczeniowej (KL, NNW i bagaż) i dość niskie sumy ubezpieczenia; trzeba sprawdzić, czy w umowie nie ma wyłączeń związanych z uprawianiem narciarstwa; brak typowych opcji narciarskich: ubezpieczenia sprzętu sportowego, OC na stoku (na wypadek wyrządzenia szkody osobie trzeciej)

4. Euro<26

Część starszej młodzieży i większość studentów wyrobiło sobie EURO<26. Jest to najpopularniejsza w Polsce i Europie karta młodzieżowa i studencka. Jest to całoroczne ubezpieczenie. działające we wszystkich państwach świata (z wyjątkiem USA i Kanady) połączone z pakietem atrakcyjnych zniżek w punkach usługowych i sieciach handlowych.

PLUSY: Karta oferuje wysokie sumy ubezpieczenia, co w zestawienia z niską ceną jest doskonałą ofertą dla osób młodych, aktywnych, od czasu do czasu podróżujących.

MINUSY: Karta daje stosunkowo ograniczoną ochronę w porównaniu z ryzykiem, jakie niesie ze sobą szusowanie na stokach; nie obejmuje kosztów poszukiwania i ratownictwa w górach ani odpowiedzialności cywilnej na stoku. Nie ubezpieczony pozostaje także sprzęt sportowy.

Rada eksperta

Bez względu na to, która z wyżej wymienionych sytuacji nas dotyczy, warto poświęcić trochę czasu i uwagi, aby zadbać o odpowiednią ochronę ubezpieczeniową naszych dzieci. Pierwszym krokiem jest przeanalizowanie sytuacji, sprawdzenie, co daje aktualne ubezpieczenie oraz decyzja, czy ochrona ubezpieczeniowa jest wystarczająca. W wielu przypadkach, zwłaszcza jeżeli wysyłamy dziecko na wyjazd narciarski lub snowboardowy, warto rozważyć wykupienie dodatkowego ubezpieczenia narciarskiego na czas wyjazdu. Wówczas będziemy mieli pewność, że na wypadek nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania otrzymają niezbędną pomoc.

Zofia Dmochowska
Źródło: Ubezpieczeniaonline.pl