Tygodniowa analiza walutowa AMB Consulting

Rynek spodziewał się takiej sytuacji, jednak komentarz Ben’a Bernanke był bardziej jastrzębi od oczekiwań inwestorów. Szef FED’u stwierdził, że spowalniająca gospodarka oraz opóźniony efekt poprzednich podwyżek powinny ograniczyć inflację. Nie wykluczył jednak możliwości dalszego zacieśniania się polityki monetarnej i zapowiedział, że FOMC będzie zwracać uwagę na dane makroekonomiczne amerykańskiej gospodarki. Dolar osłabił się chwilowo w stosunku do euro i we środę 9 sierpnia kurs EUR/USD testował poziom 1,29. Jednak czwartkowe dane na temat bilansu handlowego i deficytu budżetowego lepsze od prognoz oraz sytuacja techniczna na parze EUR/USD, gdzie nie udało się przełamać silnej linii oporu 1,29, doprowadziły do aprecjacji zielonego. Dobra kondycja amerykańskiej gospodarki została potwierdzona w piątek, kiedy okazało się, że sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 1,4% wobec oczekiwań wzrostu na poziomie 0,6%. W piątek 11 sierpnia o godzinie 17:00 za jedno euro płacono 1,2764 USD. Polska waluta osłabiła się w ubiegłym tygodniu do dolara. Zastanawiająca jest nie duża dynamika tego osłabienia a spowodowane to mogło być sentymentem inwestorów do PLN. Piątkowe dane na temat salda rachunku bieżącego były nadzwyczaj dobre. Odnotowano 160 min EUR nadwyżki wobec oczekiwań deficytu na poziomie 160 min EUR. Miało to jednak niewielki wpływ na rynek walutowy. Złotówka na pół godziny umocniła się zarówno w stosunku do euro, jak i dolara, jednak bardzo dobre dane zza oceanu ogłoszone o godzinie 14:30, spowodowały ponowną deprecjację PLN. W piątek 11 sierpnia o godzinie 17:00 za jednego dolara płacono 3,0245 PLN a za jedno euro 3,86 PLN. W nadchodzącym tygodniu bardzo ważne dla sytuacji na rynku mogą być dane ze Stanów Zjednoczonych na temat inflacji CPI i PPI. Mogą one wpłynąć na kolejną decyzję FED’u a zatem jeśli wskaźniki inflacji okażą się wyższe od oczekiwań mogą umocnić zielonego. Dla amerykańskiej gospodarki korzystna jest również spadająca cena ropy spowodowana ograniczeniami ruchu lotniczego po zeszłotygodniowym udaremnieniu przez Wielką Brytanię planowanych zamachów terrorystycznych. Polska złotówka będzie reagować na sytuację na parze EUR/USD i powinna się osłabić zarówno w stosunku do euro, jak i dolara. Skala tego osłabienia może być różna, gdyż można zauważyć sentyment inwestorów do naszego rynku. Pytanie, czy ten sentyment się potwierdzi.