Udział rynkowy kontra zysk

Na polskim rynku w takich polisach specjalizują się Nationwide i Skandia Życie. Pierwsze sześć miesięcy 2005 r. przyniosło Nationwide 411,6 mln zł składki, o 33 proc. więcej niż rok wcześniej. Skandia zebrała zaś 62,2 mln zł (spadek o 17 proc.).

– Wygląda na to, że uda nam się zebrać 800 mln zł, a może nawet nieco więcej – mówi Michał Biedzki, prezes Nationwide TUnŻ, należącego do holenderskiego Aegonu.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku firmy skandynawskiej.

– To, czy uda się wykonać plany, zależy od wielu czynników, które teraz trudno jednoznacznie zweryfikować, m.in. od pracy banków oraz koniunktury na giełdowym rynku. Może się jednak okazać, że prognoza 200 mln zł jest za wysoka – tłumaczy Bogusław Skuza, prezes Skandii Życie.

Jak podaje „Puls Biznesu” 60 proc. sprzedaży Nationwide zapewnia Citibank Handlowy.

– Prowadzimy zaawansowane rozmowy z następnymi. Do końca roku sieć dystrybucji powinna się powiększyć o jeden, może dwa średniej wielkości banki – mówi Michał Biedzki.

Skandia także stawia na wzmocnienie tego kanału dystrybucji.

– Rozmawiamy z kilkoma bankami. Dwa z nich to gracze z pierwszej dziesiątki, a reszta to średnia liga – mówi prezes Skandii.

Na razie banki (DZ Bank, BISE oraz spółdzielcze, skupione wokół Wielkopolskiego Banku Gospodarczego) przynoszą towarzystwu jedynie 7-10 proc. przypisu. Prezes jednak twierdzi, że akcjonariusze rozliczają go nie z udziału w rynku, ale z wyniku netto.

– Prognoza 5 mln zł zysku na koniec roku jest ciągle aktualna (po półroczu było to 3,1 mln zł – przyp. red.) – zapewnia Michał Biedzki.