Ukraiński bank może wkrótce zadebiutować na GPW

„Potencjalny debiutant nie należy do gigantów. W styczniu blisko 10 proc. odeskiego banku kupił za 80 mln USD szwedzki fundusz inwestycyjny East Capital. Nowy akcjonariusz zapowiedział jednak, że nie ma zamiaru przejmować kontroli nad odeska spółką. Piwdennyj działa prawie w całym kraju, ale najaktywniejszy jest w południowej części Ukrainy. W sumie bank dysponuje 106 oddziałami. Obecnie zaliczany jest do drugiej dziesiątki kredytodawców znad Dniepra.” – czytamy w „Parkiecie”

„Wrażenie na inwestorach może robić dynamika rozwoju ukraińskiego rynku. W minionym roku wartość aktywów naszych kredytodawców wzrosła średnio o 70 proc. Rzecz jasna, zagraniczni gracze chcą uczestniczyć w bankowej hossie – uważa Kliszczuk. Eksperci szacują, że wysoka dynamika wzrostu powinna się utrzymać w kolejnych latach. W tym roku aktywa banków mogą powiększyć się tam o 40 proc. Wyjątkowa koniunktura utrzyma się w segmencie bankowości detalicznej.” – kontynuuje „Parkiet”

Wysoka dynamika wzrostu rynku ukraińskiego powinna utrzymać się w kolejnych latach. Tylko w bieżącym roku aktywa banków mogą powiększyć się tam o 40 proc. Jak podkreślają eksperci, kolejną zaletą rynku finansowego naszych wschodnich sąsiadów, jest brak wpływu na niego kryzysu w segmencie kredytów subprime.

Więcej informacji na ten temat można przeczytać w dzisiejszym wydaniu „Parkiecie”, w artykule Andrzeja Szurka, pt. „Ukraiński bank może sięgnąć na GPW nawet po 200 mln USD”