UniCredit wciąż się zastanawia, czy pozostać przy marce Pekao SA. Na 14 zagranicznych rynkach w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jedynie turecki YapiKredi pozostanie przy swojej dotychczasowej nazwie. Wszystkie pozostałe banki po prostu zmieniły nazwę na UniCredit Bank lub przynajmniej maja charakterystyczne logo i kolorystykę. W przypadku Pekao SA decyzja
jeszcze nie zapadła. Nie ma sie co dziwić. Żubr to perła w koronie Włochów.UniCredit ma ogromna ochotę na zbudowanie paneuropejskiego imperium pod charakterystyczną jedynką na czerwonym tle. W wielu krajach może to być jednak trudne, ze względu na przyzwyczajenia klientów. Im większy bank ma udział na rynku, tym trudniej przeprowadzić taką operację. Z tego względu na przykład w Bułgarii działa UniCredit Bulbank, w Chorwacji Zagrebacka banka, a w Rumunii Tiriac Bank. Poza turecką instytucją, wszystkie instytucje w tej części Europy maja takie samo logo. Co ciekawe, inne niż w samych Włoszech, bo tutaj proces rebrandingu jeszcze sie nie zaczął.
Kolorem UniCredito na lokalnym rynku nie jest czerwony, a… pomarańczowy! Według prezesa UniCredit, ujednolicenie na tak wielu rynkach brandów ma na celu zbudowanie rozpoznawalnej marki, zwiększenie lojalności klientów, wzmocnienie akwizycji nowych klientów, zwiększenie sprzedaży krzyżowej, a także możliwość odróżnienia się od konkurencji. To ostatnie jest
szczególnie istotne na polskim rynku, gdzie wielu klientów myli Żubra z PKO BP. Chociaż bank jeszcze niedawno twierdził, że zrezygnował z pomysłu zmiany marki Pekao, to na trwających we Włoszech “Capital Markets Day” okazało się, że ostateczna decyzja dopiero zostanie podjęta.
Co to może oznaczać? Na przykład ze zamiast niebieskiego loga Pekao SA ze znanym wszystkim Żubrem, pojawi się czerwony logo z białą jedynką, a bank zmieni nazwę na UniCredit Pekao. Inna możliwością jest zmiana samego logo i kolorystyki z zachowaniem nazwy i dodanie małego dopisku UniCredit Group, no i w ostateczności pozostawienie wszystkiego tak jak jest. Dokładnie tak samo jak w Turcji. Jak będzie ostatecznie nie wiadomo. Z całą pewnością decyzja nie zapadnie przed oficjalną zgodą na sprzedaż mini-BPH.
Ujednolicenie wizualizacji przejmowanych 280 placówek to doskonały czas, żeby zacząć ogólny rebranding całego banku. Wydaje się jednak, ze UniCredit będzie chciał podjąć decyzje jeszcze w tym roku. Na 4 kwartał tego roku bank chciałby zakończyć proces rebrandingu w całej grupie. Pytanie, czy mu się to uda? Z doświadczenia widać, że zagraniczni inwestorzy nie przywiązują się do znanych marek. Doskonałym przykładem na to może być Idea. Dużo wskazuje, że z rynku prędzej czy później zniknie też marka Ery, a być może także Plusa.