Ustawa antylichwiarska – co zrobią banki?

"Obecnie trwają w środowisku bankowym konsultacje w sprawie sposobu dalszego postępowania, w zakresie ujednolicenia interpretacji niektórych sformułowań ustawy oraz analizy skutków jej wejścia w życie" – powiedział Bańka.

Jak podaje PAP instytucje finansowe, których mogłoby dotknąć ograniczenie oprocentowania wynikające z wejścia ustawy w życie, przygotowują się na ewentualność wejścia ustawy w życie. Provident, firma udzielająca pożyczek, nie zamierza wycofać się z Polski – powiedział PAP rzecznik prasowy Provident Polska Tomasz Trabuć. Provident Polska był wymieniany przez zwolenników ustawy antylichwiarskiej jako jedna z firm stosujących nadmierne odsetki.

Expander, firma zajmująca się doradztwem finansowym, sporządziła zestawienie produktów kredytowych, których koszty przekraczałyby poziom dozwolony ustawą.

Do takich produktów należą karty kredytowe kilku banków: Citibank – 25,8 proc. (z wyjątkiem kart Platinum i Gold), Lukas Banku (29,9 proc.), karta Pekao/LOT (29 proc.), karty BZ WBK 28,96 proc. – 29,92 proc. (z wyjątkiem Visa Platinum Porsche) i Raiffeisen Bank Polska 28 proc. – 31,5 proc. (z wyjątkiem Visa Nowa 19 proc.).

Są też produkty kredytowe, których oprocentowanie lub prowizje byłyby niezgodne z ustawą. Są wśród nich kredyt roczny Provident na kwotę 4 tys. zł, dla którego roczna rzeczywista stopa oprocentowania wynosi 232 proc., pożyczka AIGO (3 tys. na 12 mies – 72,2 proc.), jedna z pożyczek BPH (5 tys. zł na 12 mies – 59 proc.), ale także pożyczka wakacyjna SKOK Stefczyka (prowizja od 2 do 6 proc.), oraz PKO BP, w którym prowizja za udzielenie kredytu gotówkowego od wynosi od 3,9 do 8,4 proc., czyli powyżej limitu.

Expander obliczył, że dla kredytu oprocentowanego maksymalną obecnie stawką 25 proc. i obarczonego prowizją 5 proc., zaciąganego na rok, roczna rzeczywista stopa oprocentowania wynosi 41,6 proc.