Visa przyspiesza – dalszy ciąg zmagań z chipem za Oceanem

Od jesieni zeszłego roku w Stanach Zjednoczonych obowiązuje zasada przesunięcia odpowiedzialności w płatnościach kartowych w POS. Wydawcy plastików i agenci rozliczeniowi wciąż zmagają się z przejściem na standard EMV. Akceptanci z kolei skarżą się na wydłużenie czasu transakcji. Organizacja Visa postanowiła przyjść im z pomocą wprowadzając rozwiązanie „Quick Chip”.

Amerykanie przez dekady zdążyli przyzwyczaić się do „swipe and go”. Przeciąganie karty z paskiem magnetycznym przez czytnik weszło im w krew, zwłaszcza że przy transakcjach kredytówkami na kwoty poniżej 25 dolarów nie był wymagany podpis. Teraz muszą jednak zmienić nawyki. Kilka miesięcy temu na dobre rozpoczęła się migracja do standardu EMV. Za rewolucję odpowiada reguła przesunięcia odpowiedzialności, zasada narzucona przez organizacje kartowe i spychająca finansowe konsekwencje oszustw wykonanych starszymi typami kart na podmioty, które nie są gotowe na zastosowanie chipa.

Ubocznym efektem zmian, obok konfuzji wśród klientów, którzy po raz pierwszy spotkali się z nowym schematem transakcji, jest wydłużenie się czasu płatności przy kasie. Zamiast przesunięcia plastiku przez szczelinę terminala teraz trzeba włożyć kartę do czytnika i odczekać kilkanaście sekund. „Dip” zamiast „swipe” oznacza dla sprzedawców wydłużenie kolejek, a to z kolei nierzadko przekłada się na zwiększone koszty i utracone przychody.

We wtorek organizacja Visa poinformowała, że gotowa jest ulżyć sprzedawcom w ich niedoli. Chociaż na razie, jak wynika z danych CardFlight, zaledwie 58 proc. transakcji kartami Visa w USA odbywa się z użyciem chipa, problem wydłużającego się czasu transakcji uznano za krytyczny. Aktualizacja oprogramowania przygotowana przez Visę ma sprawić, że płatnik będzie mógł włożyć kartę do terminala na ok. 2 sekundy, a później bezpiecznie usunąć ją z urządzenia. W marketach będzie można także rozpocząć proces płatności jeszcze w trakcie skanowania towarów. W ten sposób czas operacji ma szansę skurczyć się z kilkunastu sekund do kilku.

Akceptanci zapewne przyjmą nowe rozwiązanie z radością. W wypadającym wkrótce po starcie migracji do EMV okresie bożonarodzeniowym niektórzy handlowcy zdecydowali się wyłączyć obsługę transakcji z mikroprocesorem. Niektóre sieci, np. Wal-Mart, w nadziei na obcięcie kilku sekund z procesu płatności wyeliminowali także niektóre kroki operacji – w tym konieczność potwierdzenia kwoty obciążenia.

Aktualizacja „Quick Chip” dotyczy wyłącznie operacji kartami Visa. Akceptanci będą ją mogli pobrać niezależnie od typu posiadanego sprzętu, zapewnia organizacja.